Wzrost konsumpcji i aktywność w przemyśle sugerują wzrost stóp

Nowe dane statystyczne, świadczące o wysokiej koniunkturze w gospodarce amerykańskiej, wywołały niepokój wśród inwestorów na Wall Street oraz na czołowych giełdach europejskich. Wzrosło bowiem prawdopodobieństwo zaostrzenia w najbliższy wtorek polityki pieniężnej USA.

Nowy JorkPo czwartkowej poprawie atmosfery na Wall Street i zwyżce Dow Jonesa o 123,47 pkt. (1,21%), piątek przyniósł znów pogorszenie nastrojów. W przeciwieństwie do opublikowanych dzień wcześniej danych, które wykazały osłabienie tempa wzrostu w gospodarce amerykańskiej, nowe informacje świadczyły o silnej koniunkturze w USA. Przemawiały za tym większe niż przewidywano dochody indywidualne oraz wzrost wydatków konsumpcyjnych. Opublikowano też wskaźnik koniunktury wpływowego stowarzyszenia dyrektorów do spraw zakupów, który wykazał rosnącą aktywność w amerykańskim przemyśle. Pod wpływem tych wiadomości powróciły obawy przed podwyżką stóp procentowych podczas wtorkowego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku Zarządu Rezerwy Federalnej. W efekcie akcje zaczęły znów tanieć i przed południem Dow Jones obniżył się o ponad 83 pkt. (0,81%). Spadek notowań nasiliła realizacja zysków po czwartkowym wzroście.LondynNa początku dnia londyński FT-SE 100 wykazywał skłonność do wzrostu. Jednak niepokojące inwestorów dane statystyczne dotyczące gospodarki amerykańskiej i przedpołudniowy spadek Dow Jonesa sprawiły, że w dalszej części sesji notowania zaczęły spadać. Ostatecznie londyński indeks stracił 59,1 pkt. (0,98%). Na uwagę zasługiwała wyprzedaż akcji operatora lotnisk - firmy BAA - w związku z perspektywą gorszych wyników. Ogólną zniżkę złagodził wzrost notowań potentata naftowego BP Amoco pod wpływem zapowiedzi splitu jego akcji.FrankfurtWe Frankfurcie w ciągu dnia nasilił się spadek notowań, gdyż inwestorów zaniepokoiły dane statystyczne przemawiające za zaostrzeniem polityki pieniężnej USA. DAX Xetra obniżył się o 25,28 pkt. (0,49%), reagując także na zjawiska lokalne. Najbardziej do spadku wskaźnika przyczyniła się wyprzedaż walorów Deutsche Telekom. Natomiast split akcji sieci domów towarowych Karstadt pobudził wzrost notowań tej spółki. Pomimo postępowania antymonopolowego zdrożały też papiery firmy chemicznej Hoechst.ParyżUczestnicy parkietu paryskiego przyjęli z niepokojem doniesienia z USA. Pod ich wpływem nasiliła się wyprzedaż akcji i CAC-40 spadł o 40,85 pkt. (0,89%). Po ostatnim wzroście bardzo wyraźnie staniały walory producenta materiałów budowlanych Lafarge. Pozbywano się też papierów dostawcy półprzewodników STMicroelectronics w związku z wadą jednego z produktów. Tymczasem rosnący kurs euro pogorszył konkurencyjność eksportu luksusowych towarów wytwarzanych przez firmę LVMH, powodując spadek jej notowań.TokioNa giełdzie tokijskiej nastąpił umiarkowany wzrost notowań w związku z nadziejami inwestorów, że spodziewany w poniedziałek kwartalny raport Banku Japonii potwierdzi pozytywną ocenę koniunktury w tamtejszej gospodarce. Nikkei 225 zyskał 107,10 pkt. (0,61%). Dodatnio na nastroje wpłynęły też dane statystyczne, które wykazały zmniejszenie bezrobocia. Pomimo to na parkiecie utrzymywała się atmosfera niepewności. Uczestnicy rynku czekali bowiem na skutki wypadku w zakładach przetwarzających uran dla elektrowni atomowych. Incydent spowodował już spadek notowań potentata górniczego Sumitomo Metal Mining, do którego należy ten obiekt. Straciły też akcje firmy Hitachi, która musiała zamknąć położoną w pobliżu fabrykę. Natomiast wyraźnie wzrosły ceny walorów przedsiębiorstw chemicznych wytwarzających jodynę, używaną jako środek łagodzący skutki napromieniowania.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI