Środa początkowo nie przyniosła większych zmian na rynku akcji. Podczas fixingu większość notowanych papierów co prawda wzrosła, jednak WIG zwyżkował tylko o 0,1%. Powodem takiej sytuacji była zniżka cen akcji dużych spółek, głównie banków i firm sektora teleinformatycznego. Potwierdzeniem tej tezy był spadek indeksu WIG20 o 0,4%. Uwagę zwracają niskie obroty. Ich wartość na rynku podstawowym wyniosła zaledwie nieco ponad 86 mln zł i była o 22% niższa niż we wtorek. W ostatnim czasie coraz częściej mamy do czynienia z sytuacją, w której wartość zawartych na poszczególnych spółkach transakcji nie przekracza 10 tys. zł. Wczorajszym rekordzistą był Energopol, w przypadku którego obroty wyniosły zaledwie nieco ponad 200 zł. Pięć spółek odnotowało wczoraj maksymalny wzrost kursu, przy czym walory AmerBanku i Centrostalu notowano z redukcjami kupna. Brak istotnych informacji z rynku oraz niska płynność tych walorów mogą świadczyć, iż wczorajsza zwyżka miała charakter spekulacyjny. Pewną poprawę nastrojów przyniosły notowania ciągłe. Po ich zakończeniu indeks WIG20 był niemal o 1,4% wyżej niż na fixingu. Uwagę zwracał zwłaszcza wzrost kursu akcji Dębicy. Papier ten jeszcze niedawno systematycznie osiągał kolejne minima cenowe. Gwałtownej zmiany nastrojów nie zapowiadał fixing, podczas którego papiery producenta opon zwyżkowały jedynie o 0,8%. Tymczasem podczas notowań ciągłych zanotowano wzrost aż o 7,7%. Warto przy tym zauważyć, iż wartość obrotów osiągnęła 10,9 mln zł (wyższe były tylko na Elektrimie). Wyraźną zwyżkę odnotowano również w przypadku walorów NFI, których cena w notowaniach ciągłych wzrosła średnio o ponad 5%

GRZEGORZ DRÓŻDŻ