Wczoraj na rynku podstawowym nastąpiły niewielkie zmiany cen akcji. Indeks WIG nie zdołał nawet ustanowić nowego maksimum. Optymistyczny był za to wzrost poziomu wolumenu w porównaniu z sesją piątkową. Inwestorzy z większą odwagą podejmują się zakupów dość tanich akcji. W najbliższej przyszłości należy spodziewać się kontynuacji wzrostów, jednak dopiero po zdecydowanym pokonaniu przez rynek poziomu oporu na wysokości 15 000 pkt. Jeżeli byki nie wytrzymają presji sprzedających i na indeksie pojawią się spadki, silnego wsparcia można oczekiwać już na poziomie lokalnego dołka sprzed tygodnia, czyli na wysokości 14 259 pkt. Wskaźnik Średnich Wykładniczych wciąż rośnie ponad swoją linią sygnalną i zbliża się do równowagi. Dopiero pokonanie przez MACD poziomu zera i przedostanie się tego wskaźnika do przedziału wartości dodatnich zadecyduje o utrwaleniu się tendencji wzrostowej w średnim terminie. Oscylatory krótkoterminowe poruszają się ponad liniami równowagi, ale pozostawiają jeszcze sporo miejsca dla zwyżki WIG-u. Wyjątkiem jest RSI, który nadal oscyluje poniżej linii 50 pkt. Pokonana w zeszłym tygodniu średnia zwykła piętnastosesyjna stanowi teraz dla indeksu wsparcie na wysokości 14 700 pkt. Układ średnich arytmetycznych pozostaje charakterystyczny dla bessy.

ARTUR GOŁĘBIEWSKI

PARKIET GAZETA GIEŁDY