Deficyt polskiego handlu zagranicznego zanotowany przez GUS (na podstawie dokumentów SAD) po pierwszych ośmiu miesiącach 1999 r. był o 840 mln USD mniejszy niż w tym samym okresie przed rokiem i wyniósł 11,42 mld USD. Taki rezultat to skutek większego spadku wydatków importowych niż wpływów z eksportu. Jednak fakt, że eksport był o 7,3% skromniejszy niż po sierpniu 1998 r. jest wyjątkowo niedobrym zjawiskiem w kraju, który i tak bardzo niewielką część towarów i usług sprzedaje za granicą.W sytuacji, gdy deficyt w oficjalnym handlu zagranicznym jest mniejszy niż przed rokiem, o złych wynikach obrotów bieżących bilansu płatniczego przesądza gwałtownie kurczący się handel nierejestrowany (przygraniczny).Ośmiomiesięczne dochody z polskiego oficjalnego eksportu wyniosły 17,27 mld USD, podczas gdy import kosztował nas 28,69 mld USD. Ujemne saldo odnotowaliśmy ze wszystkim grupami krajów. Największe z państwami rozwiniętymi gospodarczo (8,14 mld USD), w tym z Unii Europejskiej - 6,56 mld USD. Tradycyjnie już największy deficyt notujemy w kontaktach z Włochami, czyli z drugim naszym partnerem handlowym (1,6 mld USD). Deficyt z Niemcami, na które przypada aż 36,7% naszego eksportu i 25,5% importu, nie jest - relatywnie - zbyt duży i wynosi niespełna 1 mld USD. Po sierpniu ub.r. wyraźnie przekraczał 1,3 mld USD.Pogarsza się stan naszego handlu z krajami Europy Środkowowschodniej (razem z byłym ZSRR). Po ośmiu miesiącach 1998 r. w obrotach z gospodarkami z tego obszaru notowaliśmy niewielką nadwyżkę (48 mln USD). W tym roku mamy poważny deficyt, wynoszący 1,05 mld USD. Przyczyną jest tu gwałtowny spadek eksportu do Rosji (o 65,4%), przy wzroście importu o 3,7%. Rosja, która przez wiele lat była drugim lub trzecim odbiorcą naszych towarów, teraz lokuje się na jedenastej pozycji. Także z Ukrainą notujemy poważny regres (wywóz zmalał o 43,7%, a przywóz o 12,9%). Ukraina z czwartego miejsca na liście państw, do których wysyłaliśmy towary w 1998 r., spadła do drugiej dziesiątki.Dobrą tendencją w polskim handlu zagranicznym jest poprawa bilansu w obrotach z krajami CEFTA. Ubiegłoroczny deficyt po sierpniu (725 mln USD) zmniejszyliśmy prawie o 190 mln USD. Lepiej również wygląda nasz handel z państwami rozwijającymi się. Ośmiomiesięczny deficyt w ub.r. (2,72 mld USD) poprawiliśmy o 0,5 mld USD.
JACEK BRZESKI