Potrzebne zmiany w tokijskim indeksie
Bieżący rok jest bardzo udany dla uczestników tokijskiej giełdy papierów wartościowych. Główny tamtejszy wskaźnik - Nikkei 225 - w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrósł o 37%, co daje jeden z lepszych wyników wśród wszystkichświatowych indeksów giełdowych. Jednak, zdaniem publicysty "Financial Timesa" Paula Abrahamsa, nie obrazuje on w pełni dobrej koniunktury na rynku japońskim.
Nikkei 225 został stworzony 40 lat temu i od tego czasu jego skład uległ niewielkim zmianom. W efekcie do indeksu należą m.in. takie spółki, jak Tokyo Rope Manufacturing czy Shimura Kako. Natomiast brakuje w nim miejsca dla licznych w Japonii firm zaawansowanych technologicznie, które charakteryzuje duży potencjał wzrostowy. W składzie Nikkei 225 próżno szukać np. spółki działającej w branży internetowej Softbank (większej niż Sony), czy bardzo szybko rozwijającego się koncernu branży detalicznej - Seven-Eleven. Brakuje nawet miejsca dla NTT DoCoMo, największej na świecie firmy działającej w branży telefonii komórkowej i czołowej japońskiej spółki pod względem kapitalizacji.W ubiegłym miesiącu komisja zajmująca się Nikkei 225 uzasadniła nieobecność takich firm, jak Softbank czy DoCoMo faktem, że są one notowane na rynku krócej niż 3 lata. Bycie spółką giełdową ponad 3 lata jest bowiem jednym z głównych kryteriów umożliwiających wejście w skład Nikkei 225. Trudno jednak wytłumaczyć, dlaczego brakuje miejsca dla takich firm, jak Promise, Daiichi Pharmaceutical, Eisai, Ito-Yokado i East Japan Railway, które spełniają powyższe kryterium, a kapitalizacja i płynność akcji predestynuje je do członkostwa w Nikkei.Według Paula Abrahamsa, obecnie znacznie lepiej koniunkturę na japońskim rynku obrazuje inny wskaźnik - Topix, w skład którego wchodzą wszystkie 1355 spółki notowane na tokijskim parkiecie. W ciągu ostatnich 12 miesięcy zyskał on 54%, czemu sprzyjało wychodzenie z recesji japońskiej gospodarki, która była bliska załamania w 1997 r., kiedy światem wstrząsnął tzw. azjatycki kryzys finansowy. Nie zmienia to jednak faktu, że obecny poziom Topixa jest podobny jak w 1992 r.
Ł.K.