Decyzja o pozostawieniu na niezmienionym poziomie stóp procentowych w Polsce, lepsze niż się spodziewano wyniki kwartalne spółek oraz poprawa klimatu inwestycyjnego w USA wpłynęły na czwartkową zwyżkę indeksu WIG o 2,3%, do 14 885 pkt. Część inwestorów wykorzystała wzrost do zamknięcia pozycji i zgromadzenia środków na zbliżającą się ofertę PKN. Obroty na rynku podstawowym, mimo wzrostu o 26%, do 91 mln zł, wciąż utrzymują się na stosunkowo niskim poziomie. Kupujący mają nadzieję na dalsze wzrosty, gdyż indeks przebił średnioterminowy trend spadkowy. Nieco mniej na fixingu zyskał WIG20 - 1,7 proc. Po środowym maksymalnym wzroście i ofercie kupna akcjami Elektrimu handlowano po 38,9 zł (+6,9%). O 5,6% wzrósł kurs akcji TP SA, do 20,8 zł, przy najwyższym na rynku obrocie (7,6 mln zł). Mimo odrobienia z nawiązka strat w III kwartale przez KGHM, jego papiery zyskały tylko 1,8%. Roczne maksima cenowe zanotowano na papierach Drosedu, Huty Ferrum, Impexmetalu, Vistuli i Apatora. Niespodzianką był ponad 5-proc. spadek kursu Żywca mimo pokazania przez firmę zysku netto po trzech kwartałach w raporcie dla GUS w wysokości 91,4 mln zł. Opodatkowanie PDA skutecznie zniechęciło inwestorów do zawierania transakcji tym papierem. Na prawach do akcji PPABanku kolejny raz zanotowano kurs szacunkowy. W notowaniach ciągłych WIG20 spadł o 0,8%. W tej części, głównie za sprawą Elektrimu, obrót był wyższy niż na fixingu i przekroczył 100 mln zł. Ponad 4% straciły na wartości akcje ZEW-u i Stomilu. Wyżej niż na fixingu zamknęły się notowania m.in. Jelfy i Jutrzenki, na której znowu odżyły spekulacje o przygotowywanym wezwaniu.

DARIUSZ JAROSZ