Przejęcie kontroli nad Mostostalem Kraków

Faworytem w walce o przejęcie kontroli nad krakowskim Mostostalem wydaje sięBudimex. Warszawski holding może obecnie kontrolować około 45% kapitału.

Według ostatnich informacji, Budimex dysponuje przynajmniej 7,85--proc. udziałem w kapitale Mostostalu Kraków. Biorąc pod uwagę ścisłą współpracę warszawskiej firmy z kierownictwem krakowskiej spółki (zarząd Mostostalu Kraków sprzyja Budimeksowi w walce o wpływy), Budimex może także liczyć na walory znajdujące się rękach spółek zależnych Mostostalu (ponad 6%), spółki BA-MK (prawie 21%) oraz zarządu i kadry kierowniczej (łącznie prawie 10%). Wystarczy, aby Budimex wraz ze swoimi firmami zależnymi dokupił kilka procent papierów na GPW, a holding będzie pośrednio kontrolował ponad 50% kapitału.Wówczas, nawet jeśli Mostostal Zabrze kupi walory od Skarbu Państwa, nie przekroczy progu 30% głosów. Będzie jednak mógł skutecznie blokować ważniejsze dla działalności Mostostalu Kraków uchwały walnego zgromadzenia.Przy takim scenariuszu decydujący głos w sprawie dalszego rozwoju wypadków należałby do zabrzańskiej spółki. Przypomnijmy, że porozumienie Budimeksu z Mostostalem Kraków przewiduje fuzję w 2000 r. Jeśli Mostostal Zabrze przystałby na taką propozycję, stałby się akcjonariuszem warszawskiego holdingu. A to mogłoby być początkiem zacieśniania związków kapitałowych, bowiem Budimex deklarował chęć zaangażowania kapitałowego w zabrzańską firmę. - Nie wykluczamy żadnego scenariusza i dopuszczamy wszelkie rozwiązania, które będą korzystne dla naszej spółki i wzmocnią jej pozycję na rynku - powiedział PARKIETOWI Piotr Grabowski z Mostostalu Zabrze.Po trzech kwartałach br. Mostostal Kraków osiągnął 169,3 mln zł przychodów ze sprzedaży. Jest to wartość o ponad 14 mln zł niższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Spółka zwiększyła jednak zysk netto, który w tym roku wynosi 8,3 mln zł (wobec 6,8 mln zł). Wzrost rentowności był możliwy głównie dzięki zmniejszeniu kosztów finansowych o ponad 60%.

GRZEGORZ ZYBERT