Po nieznacznym wzroście, indeks NIF wciąż pozostaje w trendzie spadkowym. Najbliższy opór wyznacza linia wrześniowo-październikowych szczytów, znajdująca się obecnie na poziomie 48,6 pkt. Niestety pomimo optymistycznych sygnałów w postaci pozytywnych dywergencji, jakie pojawiły się na wielu wskaźnikach, z początkiem tygodnia indeks "zaliczył" nowe historyczne minimum. Sytuacja na oscylatorach nie uległa jednak zasadniczej zmianie. Dalej na RSI, CCI oraz Ultimate sygnalizowane są pozytywne rozbieżności w stosunku do dołków indeksu z września i listopada. Dość niebezpiecznie prezentuje się RSI, który zbliża się do swojej trzymiesięcznej linii oporu (40 pkt.), co przy podejściu samego indeksu do wartości 48,6 pkt. może sugerować zatrzymanie wzrostów na tym poziomie. Również oscylator Ultimate w układzie tygodniowym jest blisko kilkumiesięcznej linii oporu. Dla wskaźnika MACD, który w ubiegłym tygodniu przebił swoją linię sygnalną, mimo wszystko możliwy jest ruch powrotny neutralizujący wcześniejszy sygnał sprzedaży. Układ dziennych świec w linii notowań ciągłych, na razie tworzy dwutygodniową konsolidację w obszarze 46,9 - 48,2 pkt., nie zdradzając możliwości bardziej istotnych ruchów.
MARCIN BRENDOTA
DM BOŚ SA