PDA instrumentem pochodnym

Aktualizacja: 06.02.2017 03:02 Publikacja: 23.11.1999 09:50

Stanowisko Arthur Andersen w sprawie opodatkowania praw do akcji

Biuro prasowe Ministerstwa Finansów 18 X br. (por. PARKIET z 19 X) wskazało, że dochód ze sprzedaży prawa do akcji podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych na zasadach ogólnych. Stanowisko resortu opiera się na twierdzeniu, że PDA stanowi zbywalne prawo majątkowe mające charakter papieru wartościowego w rozumieniu art. 3 ust. 1 Prawa o publicznym obrocie papierami wartościowymi.

Zakwalifikowanie przez ministerstwo PDA jako papier wartościowy spełniający przesłanki tego przepisu Prawa o publicznym obrocie papierami wartościowymi (PrPapW) budzi wątpliwości. Pewnym wytłumaczeniem może być fakt, że PDA jest nowym i nietypowym instrumentem i w związku z tym ocena jego charakteru prawnego nadal jest przedmiotem sporów w doktrynie. Co więcej, nie ma w tym zakresie zgody nawet między przedstawicielami kluczowych instytucji polskiego rynku kapitałowego.Bez wątpienia największy wpływ na praktykę obrotu PDA wywiera stanowisko KPWiG oraz GPW, gdyż bezpośrednio przekłada się na sposób dopuszczenia do publicznego obrotu oraz tryb notowań tego instrumentu. Trzeba jednak pamiętać, że dla celów podatkowych pierwszorzędne znaczenie mają pojęcia użyte w ustawach podatkowych. W przypadku natomiast, gdy przepisy podatkowe wprost odwołują się do specyficznych terminów z innych gałęzi prawa, doktryna dopuszcza posiłkowanie się właściwymi ustawami.Z taką sytuacją mamy do czynienia m.in w przypadku papierów wartościowych. MF we wspomnianym piśmie odwołuje się do definicji zawartej w art. 3 PrPapW, gdyż ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych nie zawiera autonomicznej definicji papieru wartościowego. Uprawnia to do przyjęcia wniosku, że podstawą oceny charakteru PDA dla celów podatkowych powinny być przepisy ustawy PrPapW.W świetle tej ustawy, papiery wartościowe spełniające przesłanki art. 3 ust. 1 PrPapW wyodrębnione są w oparciu o wyraźny przepis ustawy, będący podstawą ich kreacji. Przykładem takich papierów wartościowych - oprócz wymienionych explicite akcji (emitowanych na podstawie k.h.) oraz obligacji (emitowanych na podstawie ustawy o obligacjach) - należą np. certyfikaty inwestycyjne (ustawa o funduszach inwestycyjnych), powszechne świadectwa udziałowe (ustawa o NFI i ich prywatyzacji), bankowe papiery wartościowe (Prawo bankowe). W przypadku PDA brak jest specyficznej ustawy będącej podstawą prawną do emisji tego instrumentu jako papieru wartościowego.Zwolennicy uznania PDA za papier wartościowy wyemitowany na podstawie właściwych przepisów takiej podstawy szukają w art. 77 PrPapW. Należy jednak zauważyć, że przepis ten reguluje prawo do objęcia papierów wartościowych wyłącznie przez subemitenta usługowego. Rozciąganie tej normy na uprawnienia wszystkich subskrybentów, a tym samym tworzenie z niej uniwersalnej podstawy prawnej kreacji PDA jako papieru wartościowego w rozumieniu art. 3 ust. 1 PrPapW nie może uzyskać aprobaty. Ponadto struktura normy art. 3 PrPapW sugeruje, że papiery wartościowe zdefiniowane w ust. 1 mają charakter bezwarunkowy. Dla praw majątkowych o charakterze warunkowym zarezerwowano natomiast ust. 2 oraz ust. 3 tegoż przepisu. Ponieważ PDA ma charakter ekspektatywy, kwalifikacja tego prawa jako bezwarunkowego jest nie do zaakceptowania.Moim zdaniem, dyspozycja art. 3 PrPapW stwarza postawy do uznania PDA za prawo pochodne w rozumieniu tej ustawy. PDA spełnia trzy przesłanki zawarte w definicji pochodnych papierów wartościowych z art. 3 ust. 3 PrPapW, to jest:l inkorporuje prawo o charakterze majątkowym,l to inkorporowane prawo majątkowe nie wynika z innego papieru wartościowego orazl cena tego prawa majątkowego zależy bezpośrednio lub pośrednio od ceny papierów wartościowych wyemitowanych na podstawie właściwych przepisów.Jeśli chodzi o pierwszy warunek, PDA jest wierzytelnością inwestora względem spółki-emitenta, powstającą w związku ze złożeniem zapisu na akcje oraz ich opłaceniem. Treścią prawa inkorporowane PDA jest wydanie akcji, jest to więc prawo majątkowe uwarunkowane bezpośrednim interesem ekonomicznym uprawnionego.Co do drugiego warunku, PDA nie spełnia definicji papieru wartościowego wynikającego z akcji, gdyż akcja jako papier wartościowy, z którego prawo to miałoby wynikać, nie istnieje. Ponadto, należy zauważyć, że PDA nie jest prawem z akcji, lecz prawem do akcji. PDA jest ekspektatywą nabycia wiązki uprawnień korporacyjnych oraz majątkowych obejmujących również prawa z akcji, takie jak prawo poboru, prawo głosu, prawo do dywidendy.Trzecią i ostatnią przesłanką definicji jest istnienie związku funkcjonalnego między ceną prawa pochodnego a ceną papieru bazowego. Płynie stąd wniosek, że aby dane prawo majątkowe można było uznać za pochodny papier wartościowy, musi istnieć inny papier wartościowy wyceniany przez rynek, którego cena jest odniesieniem dla ceny prawa pochodnego. Zależność cen papieru pochodnego i bazowego może przybierać różną postać w okresie do realizacji, co uwarunkowane jest wieloma czynnikami, m.in. rodzajem papieru pochodnego oraz warunkami jego realizacji.Generalnie można powiedzieć, że zazwyczaj związek cen początkowo jest "mniej bezpośredni" i odzwierciedla wiele czynników, także innych niż bieżąca cena papieru bazowego. W miarę zbliżania się terminu realizacji daje się natomiast zaobserwować wzrastanie zależności między ceną papieru bazowego i pochodnego. W dniu wykonania cena instrumentu bazowego jest dokładnie odzwierciedlona w cenie papieru pochodnego. W przypadku spółek giełdowych, tj. takich, których przynajmniej jedna emisja jest notowana, cena PDA pozostaje w określonym związku z ceną giełdową tych akcji w okresie do realizacji uprawnień inkorporowanych w PDA.Występowanie zależności cen typowej dla instrumentów pochodnych jest tutaj trudne do podważenia. O istnieniu takiego związku nie można jednak powiedzieć w przypadku spółek publicznych oferujących akcje w pierwszej ofercie publicznej. Wówczas bowiem w obrocie giełdowym znajdują się jedynie PDA i cena rynkowa tego prawa kształtuje się przede wszystkim pod wpływem oczekiwań co do ceny akcji w debiucie giełdowym. Oczywiście, można by argumentować, że w tym szczególnym przypadku odniesieniem dla ceny PDA jest cena, po której akcje emitenta były subskrybowane. Przyjęcie tej tezy mogłoby jednak narazić się na zarzut stosowania wykładni rozszerzającej art. 3 ust. 3 PrPapW.Powyższa analiza wskazuje - moim zdaniem - że cechy PDA spółek giełdowych indywidualizujące ten instrument spełniają przesłanki zawarte w art. 3 ust. 3 PrPapW. PDA należy w tym przypadku uznać za pochodny papier wartościowy w rozumieniu ustawy PrPapW. Wątpliwości pojawiają się w przypadku pierwszej oferty publicznej. Wówczas w pełni spełnione są tylko dwa z trzech wymaganych definicją warunków, co może przemawiać za odmówieniem PDA charakteru pochodnego papieru wartościowego.Kwalifikacja PDA przekłada się na traktowanie podatkowe tego instrumentu. Na mocy Rozporządzenia Ministra Finansów z 14 grudnia 1998 r. zaniechano poboru podatku dochodowego od osób fizycznych (pdof) od dochodów uzyskanych ze sprzedaży oraz realizacji pochodnych papierów wartościowych, których cena zależy m.in. od ceny akcji spółek publicznych oraz giełdowych. W mojej opinii, jest to wystarczająca podstawa do przyjęcia, że w świetle obowiązującego prawa dochód ze sprzedaży, jak też realizacji PDA spółek giełdowych, dla których obrót papierami wartościowymi nie jest przedmiotem działalności gospodarczej objęty jest w 1999 r. zaniechaniem poboru pdof.Jak widać, o ile można argumentować, że dochody z PDA w przypadku pierwszej oferty publicznej podlegają opodatkowaniu pdof, w sytuacji PDA spółek giełdowych mamy do czynienia z zaniechaniem poboru. Wskazuje to, że resort finansów w sposób bardzo restrykcyjny podeszło do opodatkowania nowego instrumentu. Nawet ostrożne czy konserwatywne podejście powinno pozwolić na uznanie PDA spółek giełdowych za pochodne papiery wartościowe objęte zaniechaniem poboru, a w mojej opinii należałoby pójść jeszcze dalej i potraktować PDA w pierwszej ofercie publicznej jako papier wartościowy pochodny, poprzez analogię do PDA spółek giełdowych. Przemawiają za tym zarówno przesłanki formalne, jak też obowiązujące zasady opodatkowania dochodów z papierów wartościowych.

Hubert Bojdo

Autor jest Starszym konsultantem

w Zespole Usług Finansowych

Działu Doradztwa Podatkowego

Arthur Andersen Sp. z o.o.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Nowa jakość doradztwa inwestycyjnego dla klientów Premium
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego