Spadek wartości funduszy obligacji
Wzrost inflacji, który spowodował podwyższenie stóp procentowych, wpłynął także na wyniki funduszy inwestujących w tzw. bezpieczne papiery. Po raz pierwszy fundusze inwestujące w krótkoterminowe papiery dłużne przynoszą wyższą rentowność niż fundusze obligacji.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy kilka funduszy inwestujących w obligacje nominalnie straciło na wartości. Najlepszy w ub.r. Eurofundusz 3, który na obligacjach zarobił ponad 23%, od połowy września stracił - w zależności od typu jednostki uczestnictwa - 0,18% i 0,31%.- Rok 1999 jest pierwszym, który pokazał, że fundusze obligacji i fundusze rynku pieniężnego to zupełnie inna kategoria. Ze względu na przyjętą strategię inwestycyjną, która zakłada inwestowanie w krótkoterminowe papiery, fundusze rynku pieniężnego mniej narażone są na ryzyko zmian stóp procentowych - twierdzi Paweł Bogusz, zarządzający w TFI DWS.Po podwyżce stóp procentowych spadły ceny wszystkich obligacji o stałym oprocentowaniu. Najwięcej straciły obligacje dwuletnie, gdyż inwestorzy wyliczają średnią rentowność dla całego okresu zapadalności papierów. Wzrost stóp zmniejsza natomiast obawy o poziom inflacji w dłuższym okresie. Krzysztof Stupnicki, prezes ING BSK Asset Management zauważa, że pięcioletnie obligacje kupione pod koniec stycznia wykazały dotychczas zerową rentowność. Ich cena spadła bowiem o 10%, a więc o tyle, ile wynoszą odsetki oferowane w tym roku przez Skarb Państwa.- Nie tylko na tym przykładzie można ocenić, na ile prawdziwe jest twierdzenie Ministerstwa Finansów, reklamujące inwestycje w obligacje skarbowe jako przynoszące "zysk bez ryzyka". Jednak przy wzroście inflacji i podwyższaniu stóp procentowych spadek rentowności obligacji o stałym oprocentowaniu nie jest zjawiskiem szczególnym tylko dla polskich papierów. Polskie obligacje zachowują się bowiem tak samo, jak w innych krajach. W tym roku ceny papierów dłużnych spadły na większości rynków świata (oprócz Węgier i Japonii). Natomiast w Stanach Zjednoczonych fundusze obligacyjne przyniosły nominalną stratę - twierdzi Krzysztof Stupnicki.Praktycznie jednak straty na obligacjach o stałym oprocentowaniu mogli ponieść inwestorzy, którzy obracają nimi na rynku wtórnym. Na spadku stóp procentowych nie stracą natomiast ci, którzy papiery kupili na rynku pierwotnym i przetrzymają je do dnia wykupu, chyba że inflacja przekroczy wartość oprocentowania.W przeciwieństwie do roku ubiegłego, gdy na długoterminowych obligacjach było można zarobić nawet 40%, w tym roku ich rentowność spadnie poniżej 10%. Natomiast fundusze inwestujące w krótkoterminowe papiery dłużne i instrumenty rynku pieniężnego powinny wzrosnąć o około 10-12%.
A.G.