7 NFI im. Kazimierza Wielkiego
7 NFI od początku notowań na giełdzie należał do przeciętnych spółek rynku narodowych funduszy inwestycyjnych. Obrazem jego kondycji względem indeksu NIF jest wykres siły relatywnej, na którym widoczne są gwałtowne zmiany, jednak dominuje długoterminowa tendencja horyzontalna. Niestety, w ostatnich miesiącach sytuacja pogorszyła się - siła relatywna porusza się w trendzie spadkowym. W ubiegłym miesiącu wskaźnik odnotował najniższą w swojej historii wartość.Analiza długoterminowaW długim okresie wykres kursu 7 NFI porusza się w zniżkującym kanale trendowym. Górna linia formacji, określająca opór i będąca równocześnie linią trendu spadkowego, biegnie przez trzy szczyty: wrzesień 1997, lipiec 1998 i luty 1999. Obecnie znajduje się na wysokości około 2,65 zł. Dolna linia formacji prowadzona jest przez cztery dołki. Wsparcie to było naruszone w październiku ubiegłego roku, jednak wykres powrócił powyżej tej linii. Wybicie z kanału trendowego jest zapowiedzią wzrostu o wysokość formacji zgodnego z kierunkiem przekroczenia. Oznacza to, że jeżeli pokonana zostanie linia trendu, inwestorzy będą mogli oczekiwać wzrostu ceny akcji o około 2,7 zł. Sytuacja jest o tyle optymistyczna, że obecnie dolna linia formacji znajduje się poniżej zera, a więc wykres nie ma możliwości jej pokonać. Warto zauważyć, że na wykresie tygodniowym MACD linia oscylatora znalazła się bardzo blisko średniej - ich przecięcie będzie długoterminowym sygnałem kupna.Analiza średnioterminowaW średnim okresie na wykresie ukształtowała się odwrócona głowa z ramionami. Jest to formacja zapowiadająca zmianę tendencji spadkowej. Obowiązujący opór wyznacza linia szyi, znajdująca się na poziomie 2,38 zł. Jeżeli wykres przekroczy ten poziom i wybije się z odwróconej głowy, prawdopodobne staną się wzrosty przynajmniej o wysokość formacji, czyli do poziomu około 2,7 zł. Optymistyczny jest spadek obrotów towarzyszący piątkowej zniżce, ponieważ sugeruje, że spadki mają jedynie korekcyjny charakter. Z kolei wzrost obrotów towarzyszący zwyżce świadczy o przewadze strony popytowej. Wsparcie wyznacza ostatni dołek - 2,06 zł - będący równocześnie najniższą ceną za akcję, jaką zanotował fundusz w swojej historii.Sam fakt, że na wykresie ukształtowała się formacja, pozwala na pewną dozę optymizmu, jednak prawdziwym sygnałem będzie dopiero pokonanie linii szyi. Jeżeli to nie nastąpi, a wykres kontynuować będzie zniżkę, bardzo prawdopodobne, że utrzyma się długoterminowa tendencja spadkowa. Nie zrealizowanie ukształtowanej formacji świadczy o tym, że rynek jest słaby.Analiza krótkoterminowaNajkorzystniej wygląda wykres 7 NFI w ujęciu krótkoterminowym, gdzie widoczna jest tendencja wzrostowa. Wyznaczająca ją linia trendu prowadzona jest przez dwa ostatnie lokalne dołki i obecnie znajduje się na poziomie około 2,26 zł, stanowiąc barierę popytową. Opór określa ostatni szczyt - 2,36 zł.Jeżeli utrzyma się krótkoterminowa tendencja wzrostowa i wykres wybije się z formacji odwróconej głowy z ramionami, inwestorzy będą mogli oczekiwać kontynuacji zwyżki przynajmniej do poziomu 2,7 zł. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że na tym poziomie znajduje się opór wyznaczany długoterminową linią trendu spadkowego. Naprawdę decydujący będzie test tej bariery podażowej - od niego zależeć będą przyszłe ruchy cen akcji 7 NFI. Jeżeli wypadnie pomyślnie dla inwestorów, może zmieni się trend na wykresie siły relatywnej i będzie można fundusz zaliczyć do liderów rynku.
PIOTR ŻYCHLIŃSKI