Niedowartościowanie przyczyną wzrostów
Tylko w czasie dwóch ostatnich sesji akcje Okocimia zyskały na wartości ponad 12,5%. We wczorajszych notowaniach ciągłych kurs przekroczył barierę 20 zł. Zdaniem analityków, wzrosty nie mają charakteru spekulacyjnego, ale wynikają z dużego niedowartościowania browaru.Od połowy listopada br. akcje Okocimia zdrożały o 44,8%. Kurs wzrósł w tym okresie z 13,6 do 19,7 zł. W poniedziałkowych notowaniach ciągłych akcje spółki zyskały kolejne 2,5% (20,2 zł). - Wydaje mi się, że inwestorzy wreszcie dostrzegli, jak bardzo Okocim jest niedowartościowany - powiedziała PARKIETOWI Bogna Sikorska, analityk CDM Pekao. Podobnego zdania jest Michał Szymański, analityk z ING BSK. Trudno jednak wyjaśnić aż tak dużą zwyżkę w ciągu ostatnich dwóch sesji.Od marca br. Okocim prowadzi kampanię, której celem jest poprawa identyfikacji marki. Poprawiono logo firmy i wygląd opakowań. Okocim Mocny w nowej puszce pojawił się na półkach pod koniec listopada. - Wcześniej każdy nasz produkt miał inną stylistykę, co powodowało, że marka nie była dobrze rozpoznawalna. Zmieniliśmy to. Chcemy, żeby klient zrozumiał, że produkty Okocimia są najwyższej jakości, a stosunek ceny do jakości jest właściwy - stwierdził Włodzimierz Czausow, rzecznik prasowy Okocimia. Analitycy uważają, że spółka ma duże szanse na wyjście z impasu i odzyskanie dawnej pozycji.
T.M.