Przyszłość amerykańskiego rynku kapitałowego
Pod wpływem szybkich przekształceń amerykańskiego rynku kapitałowego grupa analityków banku inwestycyjnego Lehman Brothers doszła do wniosku, że przyszłe giełdy powstaną nie poprzez modyfikację tradycyjnych instytucji, takich jak New York Stock Exchange, lecz w oparciu o nowe formy handlu papierami wartościowymi za pomocą łączy komputerowych. Jak podaje "International Herald Tribune", bardzo prawdopodobne jest też stopniowe dostosowywanie się dotychczasowych parkietów do zmienionych warunków. Tak więc giełda nowojorska przekształci się zapewne w działający całą dobę rynek internetowy, który sprosta wymogom najnowszej technologii oraz oczekiwaniom inwestorów.Oprócz gruntownych przekształceń organizacyjnych postęp techniczny pobudza też zainteresowanie rynkiem akcji ze strony coraz liczniejszej rzeszy uczestników. Szybkie i tanie komputery oraz błyskawiczne przekazywanie informacji łączami internetowymi sprawiły, że Amerykanie bardzo chętnie korzystają z tej formy handlu papierami wartościowymi. Potwierdzają to badania firmy Forrester Research. Ocenia ona, że liczba rachunków maklerskich w systemie on-line, która w sierpniu 1998 r. wynosiła w USA około 3 mln, osiągnie w końcu roku bieżącego 5,4 mln, a za cztery lata aż 20 mln.Tendencję tę potwierdza też szybszy wzrost obrotów na rynku Nasdaq w porównaniu z giełdą nowojorską. Według Salomon Smith Barney, w latach 1994-1998 wynosił on odpowiednio 28% i 23% rocznie, przy czym w obu wypadkach wskaźniki te były wyższe od średniego wzrostu obrotów w okresie od 1989 r. do 1993 r.Rozwój techniki informatycznej, który zwiększył aktywność inwestorów, pobudził jednocześnie inwencję organizatorów rynku kapitałowego. Na Wall Street powstało już kilkanaście sieci elektronicznych, które umożliwiają dokonywanie operacji w ciągu zaledwie sekund. Co więcej, niektóre z tych systemów funkcjonują po zakończeniu sesji giełdowych i zaczynają stanowić konkurencję dla rynku Nasdaq i - w mniejszym stopniu - dla New York Stock Exchange. Instytucje te nie oddają jednak pola bez walki. Jednym z pomysłów, który powinien poprawić ich efektywność, są planowane zmiany własnościowe, polegające na przekształceniu w spółki akcyjne.Tymczasem same sieci informatyczne stanowią dla siebie coraz silniejszą konkurencję i dlatego prawdopodobna jest ich konsolidacja, w wyniku której pozostałyby tylko najsprawniejsze systemy, obejmujące możliwie największą część rynku.Rewolucja internetowa dotyczy również giełd wyspecjalizowanych w opcjach, takich jak Chicago Board Options Exchange, Chicago Board of Trade, American Stock Exchange, Philadelphia Stock Exchange czy Pacific Exchange. Już wkrótce konkurentem dla tych instytucji może stać się planowana International Securities Exchange z siedzibą w Nowym Jorku, która ma dokonywać operacji za pomocą łączy elektronicznych.Za siłę napędową wszystkich tych zmian uważa się w USA potrzeby amerykańskich inwestorów indywidualnych, którzy bardziej niż w innych krajach decydują o działalności rynku papierów wartościowych.
A.K.