Środowy fixing przyniósł znaczną zniżkę kursów akcji. Tym razem wartość WIG-u spadła o 4,7% i była niższa od poniedziałkowego szczytu aż o 1300 punktów. Znacznie straciły też akcje NFI, które były już 8,3% tańsze w porównaniu z pierwszą sesją w 2000 roku.Wraz ze spadkiem, po raz kolejny utrzymywały się wysokie obroty, które wyniosły 244 mln zł na rynku podstawowym. W porównaniu z sesją, kiedy miała miejsce dynamiczna zwyżka, są one wyższe o ponad 50 mln, co z jednej strony świadczy o determinacji strony podażowej, a z drugiej - o możliwości odbicia. Mimo zdecydowanej przewagi spadków, kursy dwóch spółek - Polfy Kutno i Bielbawu - były najwyższe od 12 miesięcy.W trakcie notowań ciągłych wzrosły kursy 96 spośród 99 notowanych papierów. Do największej zwyżki doszło na papierach Agory, które po 3,6-proc. spadku na fixingu, w notowaniach ciągłych zyskały ponad 10%. Cena, którą płacono za jedną akcję tej spółki, była o 3,7% wyższa od poprzedniego rekordu.Poza akcjami Agory najwięcej zyskały kursy spółek z branży informatycznej i spożywczej. Co ciekawe, największa zwyżka miała miejsce w przypadku tych akcji, które nie straciły dużo na fixingu, o czym świadczy większy o 0,4 pkt. proc. wzrost MIDWIG-u w stosunku do WIG-u. Najmniej zyskały natomiast akcje NFI, którym udało się odrobić niewielką część z porannego spadku.Po dość dobrym otwarciu Dow Jonesa, WIG20 zyskał jeszcze nieco i zamknął się na poziomie 1777 pkt., 2,1% wyższym w porównaniu z fixingiem, jednak o 1% niższym w stosunku do wtorkowego zamknięcia.
ADAM ŁAGANOWSKI