Prognoza rynku akcji

Pierwszy tydzień 2000 roku na warszawskim parkiecie przyniósł dosyć znacznązmienność nastrojów. Rynek mierzony indeksem WIG ustanowił w tym czasieroczne maksimum, by za chwilę testować wsparcie na linii dwumiesięcznejtendencji zwyżkowej, a następnie z powrotem przybliżyć się do ustanowionegorekordu. Taki rozwój sytuacji, który przyniósł w efekcie ponowne zwiększeniedynamiki zwyżki, wskazuje na dużą siłę rynku i stwarza szansę na testowaniew najbliższym czasie historycznego maksimum na poziomie 20 760 pkt.

Wykres liniowyPoczątek roku przyniósł na warszawskiej giełdzie duże wahania indeksu WIG. Dynamiczny wzrost na początku tygodnia przyniósł naruszenie ważnego oporu, jaki znajduje się na wysokości wierzchołka z marca 1998 r. na poziomie ok. 18 580 pkt. Reakcją była jednak równie znaczna przecena, która sprowadziła rynek poniżej powyższej bariery podażowej. Ruch spadkowy został jednak skutecznie powstrzymany w okolicach dość istotnych obszarów wsparcia. Jeden z nich tworzy przełamany szczyt z połowy lipca ub.r. na wysokości 17 646 pkt., a uzupełnia go linia trendu wzrostowego poprowadzona przez dna z 15.11 i 7.12.1999 r., znajdująca się obecnie na poziomie ok. 17 900 pkt. Po odbiciu w tym rejonie, w końcówce okresu wskaźnik podjął kolejną próbę kontynuacji długookresowej tendencji zwyżkowej ponownie pokonując opór na linii ok. 18 600 pkt. i zatrzymując się w pobliżu ustanowionego w poniedziałek wierzchołka. Kolejny wzrost aktywności strony popytowej daje więc szansę na utrzymanie w najbliższym czasie korzystnej koniunktury, a następnym, ważnym ograniczeniem dla wzrostów będzie w tym układzie historyczne maksimum WIG-u na wysokości ok. 20 760 pkt. Z drugiej jednak strony wydaje się, iż dla potwierdzenia utraty ważności przez barierę na poziomie ok. 18 580 pkt. wskazane wydaje się jej bardziej zdecydowane przebicie. W obecnej sytuacji bowiem zmienne wahania w obrębie tej granicy mogą wskazywać na zmniejszenie presji byków, której rezultatem był ostatni ruch spadkowy. Zakładając w najbliższym czasie wystąpienie kolejnej fali korekcyjnej, szczególnie w okolicach maksimum WIG-u, jako potencjalne wsparcie skuteczna może się okazać wspomniana linia trendu wzrostowego z połowy listopada ub.r., szczyt na poziomie ok. 17 646 pkt., a po jednoznacznym pokonaniu granicy 18 580 pkt. - właśnie okolice tej wysokości.Wskaźniki techniczneZachowanie dziennych wskaźników technicznych nie jest zbyt jednoznaczne. W wyniku ostatnich zwyżek zdołały one wprawdzie zmienić kierunek na wzrostowy, ale na niektórych z nich nadal brak jest jednoznacznych trendów. Po spadku w strefę neutralną, kolejną próbę powrotu do obszaru wykupienia podjął RSI. Wynik tego testu może stanowić ważny sygnał siły rynku, ale przy okazji warto zwrócić uwagę, iż nie straciły jeszcze ważności niewielkie negatywne dywergencje tego oscylatora, które pojawiły się na początku tygodnia. Znaczących wskazań nie daje również ROC, który porusza się w trendzie bocznym w strefie dodatniej. Korzystnie prezentuje się natomiast MACD, który ponownie znalazł wsparcie na poziomie swej linii sygnału i po odbiciu od tego poziomu kontynuuje wzrost.Optymistycznie prezentują się również powyższe wskaźniki w ujęciu tygodniowym. Jednoznacznie potwierdzają one, na razie, rynek byka, poruszając się w trendach wzrostowych. W tym układzie warto zwrócić uwagę na RSI, który pokonał od dołu poziom wykupienia, podkreślając tym samym siłę tendencji wzrostowej.Powstrzymanie spadków i podjęcie kolejnej próby wzrostowej daje więc szanse na kontynuację zwyżki w najbliższym czasie. W związku z tym można oczekiwać podjęcia testu kolejnych barier podażowych, z których najważniejszą w obecnej sytuacji jest historyczne maksimum indeksu WIG. Psychologiczne oddziaływanie tego poziomu, przy połączeniu z utrzymującą się znaczną dynamiką trendu, może jednak wpłynąć na ograniczenie w tym rejonie potencjału wzrostowego. W średnim horyzoncie perspektywy rynku wydają się jednak korzystne i presie ewentualnej korekty (czy stabilizacji) realne wydaje się pokonanie powyższej bariery i kontynuacja długoterminowej tendencji wzrostowej.Wykres świecowyNa diagramie świecowym w ostatnim tygodniu powstała świeca o minimalnym korpusie w górnych partiach i niezwykle długim dolnym cieniu, przypominająca wyglądem doji. Cień należałoby potraktować jako wyraz dynamicznego wzrostu presji byków, co może okazać się tym bardziej znaczące, że naruszył on wsparcie w obrębie luki hossy z końca ub.r. w przedziale 17 845-18 084 pkt. Warto jednak zwrócić również uwagę na położenie ostatniej świecy, która w ramach obecnej fali zwyżkowej może bowiem okazać się formacją wisielca. Dla poparcia niekorzystnych konsekwencji tego układu konieczne jest jednak potwierdzenie w postaci kolejnego zamknięcia, które powinno znaleźć się poniżej korpusu wisielca.Nie bez znaczenia może być również fakt, że wspomniany układ powstał w obrębie niezwykle istotnego oporu, jaki tworzy okno bessy z marca 1994 r. w obszarze ok. 20 190- -18 520 pkt. podkreślając po raz kolejny wymowę tej bariery podażowej. W tej sytuacji istotne dla kierunku koniunktury będą zapewne najbliższe tygodnie, które powinny przynieść oznaki rosnącej siły rynku lub jego słabnięcia. Ważne znaczenie może mieć w tym przypadku właśnie zachowanie rynku w strefie wspomnianego oporu, gdyż jego pokonanie może otworzyć drogę dla dalszych wzrostów. Z kolei wyhamowanie aprecjacji w tym rejonie może zaowocować wystąpieniem wyraźniejszej korekty spadkowej. Jako najbliższe wsparcie w wariancie należy uwzględnić wspomnianą lukę hossy z poprzedniego tygodnia, a w dalszej kolejności podobny układ w przedziale ok. 17 060-17 400 pkt.

MIROSŁAW STĘPIEŃ

BM PBK S.A.