Rynek kontraktów terminowych
Po trzech sesjach silnych wzrostów (kurs kontraktów marcowych zyskał 346 pkt., czyli prawie 20%) na wczorajszej sesji doszło do niewielkiej zniżki.
WIG20 FuturesTuż po otwarciu na rynku terminowym doszło do znacznej przeceny kursu kontraktów marcowych. W ciągu pięciu minut ich cena była o 60 punktów niższa, jednak do ustalenia tego kursu doszło przypadkowo, najprawdopodobniej w wyniku złożenia oferty sprzedaży bez limitu ceny. W efekcie wykres futures pokrył całą lukę ustanowioną dzień wcześniej. Biorąc pod uwagę najniższy kurs pozostałych kontraktów (czerwcowych i wrześniowych), wczorajsze minimum miało miejsce na wysokości 1990 pkt.Po wtorkowym spadku kurs kontraktów ponownie znajduje się poniżej linii przechodzącej przez cztery szczyty z ostatniego miesiąca. Obecnie wyznacza ona opór na poziomie 2100 pkt. Natomiast, jeśli poniedziałkową zwyżkę uznamy jedynie za naruszenie, a nie przebicie trendu, w najbliższym czasie możliwa jest zniżka kursu futures nawet do 1850 pkt., gdzie wsparcie określane jest przez linię dwumiesięcznego trendu wzrostowego.Na otwarciu na rynku terminowym znacznie zmniejszyła się baza. Spadła ona do 20 pkt., a uwzględniając silne zniżki na kontrakcie FW20H0 była nawet ujemna. W trakcie notowań ciągłych wszystko powróciło jednak do "normy" i kurs kontraktów był ponownie o 70 punktów wyższy od indeksu.O możliwości przedłużenia się korekty spadkowej świadczy wielkość obrotów, które pobiły wczoraj kolejny rekord. Natomiast zwiększenie o 201 sztuk otwartych pozycji świadczy o wzroście liczby zarówno inwestorów nastawionych optymistycznie i pesymistycznie do dalszych zwyżek. Jednak wzrost obu wartości może wynikać również ze zwiększenia się zainteresowania tym rynkiem, wzrost wolumenu i kolejne rekordy obserwowane są bowiem już od siedmiu sesji.USD FuturesPo kolejnej zniżce kontraktów na USD notowanych na Warszawskiej Giełdzie Towarowej, kurs styczniowych futures znalazł się dokładnie na linii wsparcia wyznaczanej przez dołki z listopada i grudnia zeszłego roku. W najbliższych dniach powinno dojść do jej przełamania, jednak siła wybicia nie powinna być zbyt duża. Świadczy o tym układ świec dziennych, które już od dwóch sesji mają białe korpusy.Na pozioie obecnego kursu kontraktów znajduje się kilka istotnych poziomów wsparcia. Jednym z nich jest luka hossy z początku września (4,045 zł/USD). Niewykluczone więc, że przed decydującym wybiciem i pogłębieniem trendu spadkowego, kurs kontraktów jeszcze raz powróci do górnej linii klina spadkowego. Znajduje się ona obecnie na wysokości 4,10 zł/USD.
ADAM ŁAGANOWSKI