Alan Greenspan przed senacką Komisją Bankowości
Nawet potężny atak zimy, który sparaliżował całe wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, nie powstrzymał Alana Greenspana, szefa Zarządu Rezerwy Federalnej, od złożenia wyjaśnień przed senacką Komisją Bankowości. Przesłuchania w Komisji są niezwykle ważne, bowiem od opinii senatorów zależy, czy Greenspan zostanie na czwartą kadencję prezesem amerykańskiego banku centralnegoKadencja szefa Fedu upływa dopiero latem. Prezydent Clinton zdecydował się jednak na przyspieszenie całej procedury, by sprawa szefostwa w banku centralnym nie stała się przedmiotem rozgrywek w trakcie kampanii wyborczej. Kandydaturę Alana Greenspana na przewodniczącego Federal Reserve musi zatwierdzić w głosowaniu Senat. Decyzja senatorów zależy od opinii Komisji Bankowości.Wydaje się, że wybór Greenspana na czwartą kadencję jest oczywisty. Gospodarka Stanów Zjednoczonych wchodzi teraz w 107. miesiąc nieprzerwanej ekspansji, co jest w ogromnej mierze zasługą Greenspana. Jego autorytet, wiedzę i umiejętność podejmowania trudnych decyzji podkreślają wszyscy analitycy i politycy. Jednak wiadomo, że przesłuchania w Senacie nie będą łatwe. Niektórzy senatorowie obawiają się, że 73-letni dziś Greenspan może nie podołać obowiązkom i w trakcie nowej czteroletniej kadencji ustąpi. Inni, jak senator Harry Reid, demokrata z Nevady, uważają, że posunięcia Federal Reserve nie są przejrzyste dla opinii publicznej. Dyskusja będzie więc zacięta, tym bardziej że wszyscy spodziewają się, że jak zwykle nieprzenikniony i opanowany Alan Greenspan poczyni pewne sugestie dotyczące aktualnej sytuacji na rynku i ewentualnej decyzji o zmianie stóp procentowych, jaka może zapaść podczas posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku w przyszłym tygodniu.Greenspan miał wystąpić również przed Komisją Budżetową, by mówić o gospodarce i budżecie. Jednak to drugie przesłuchanie, zaplanowane początkowo na wtorek, odwołano ze względu na śnieżycę, zamknięte lotniska i zasypane drogi.Podczas wczorajszego wystąpienia Alan Greenspan powiedział, że jego priorytetowym celem jako szefa Fedu podczas następnej kadencji będzie utrzymanie inflacji w ryzach, ponieważ stabilność cen jest podstawą dobrej kondycji gospodarki i gwarantuje jej długoterminowy wzrost. Podkreślił, że w ciągu ostatnich trzech lat roczny wzrost cen detalicznych w Stanach Zjednoczonych nie przekroczył 3%, co zdarzyło się po raz pierwszy od początku lat 60. Jednocześnie powstrzymał się od komentarzy na temat bieżącej polityki pieniężnej w USA.
Dorota Warakomska
(TVP SA) Waszyngton