Poniedziałkowe notowania akcji NFI pokazały, że ruch powrotny do przebitej pod koniec ubiegłego roku średnioterminowej linii trendu spadkowego nie został jeszcze zakończony. W związku z tym, że przebiega ona dopiero na wysokości 50 pkt., dokonywanie zakupów przy obecnym poziomie cen wydaje się dość ryzykowne. W najbliższym czasie można się również spodziewać konsolidacji NIF-u w strefie 54-56 pkt., gdzie wsparcie wyznacza luka hossy na wysokości 54 pkt., a opór piątkowy szczyt. Wczorajsza zniżka NIF-u wygląda szczególnie niekorzystnie, jeśli weźmiemy pod uwagę 15- i 45-sesyjne średnie kroczące. Zbiegły się one dokładnie na poziomie 56,5 pkt., czyli poprzedniej wartości indeksu. W przypadku kolejnej zwyżki indeksu należy więc obserwować układ średnich kroczących, stanowią one bowiem ważne poziomy oporu. Wraz z dość sporym spadkiem indeksu, ponownie zaczął spadać MACD, któremu udało się już w ubiegłym tygodniu nieco wzrosnąć. Oscylator znajduje się w układzie typowym dla bessy. Natomiast na wykresie tygodniowym wskaźnik zbliża się do przebitej w połowie listopada linii sygnalnej - zatrzymanie NIF-u na linii trendu powinno obronić to wsparcie i umożliwić kontynuację wzrostów. Pozytywnie wygląda natomiast krótkoterminowy obraz RSI, na którym zniżka doprowadziła do ustanowienia szczytu i pozytywnej dywergencji.
ADAM ŁAGANOWSKI
PARKIET GAZETA GIEŁDY