Zmniejszyła się aktywność inwestorów w Moskwie
Bardzo duży popyt na walory banków, windujący tamtejszy wskaźnik PX 50 o 2,6% w górę, charakteryzował wtorkową sesję na giełdzie praskiej. Nieznaczną zwyżkę notowań zanotowano natomiast na parkiecie budapeszteńskim. Na mało aktywnym rynku rosyjskim przeważyły spadki kursów.
BudapesztWe wtorek na giełdzie budapeszteńskiej nadal dominowały rozważania na temat polityki pieniężnej Stanów Zjednoczonych. Początek sesji przyniósł wzrost cen akcji, do czego przyczyniły się zwyżki na czołowych parkietach zachodnioeuropejskich. Jednak w drugiej połowie sesji notowania nieco spadły, gdy okazało się, że w Nowym Jorku przyjęto raczej postawę wyczekującą przed dzisiejszą decyzją Fed. W Budapeszcie widoczna była przede wszystkim mniejsza aktywność kapitału zagranicznego. Mimo to ostatecznie wskaźnik BUX zdołał zamknąć się wyżej o 0,36% i na koniec sesji wyniósł 9583,36 pkt. Wśród spółek typu blue chip na uwagę zasługiwał popyt na akcje koncernu petrochemicznego MOL. Zdaniem maklerów, inwestorzy, którzy niedawno pozbywali się akcji tej firmy, ponownie pojawili się po stronie popytowej.PragaPodczas wtorkowej sesji na praskiej giełdzie papierów wartościowych nadal utrzymywał się silny popyt na walory czołowej czeskiej instytucji finansowej - Komercni Banka. Sprzyjała temu wiadomość, że rząd zakończył opracowanie planów pomocy finansowej dla banku przed planowaną sprzedażą 60% jego akcji znajdujących się w posiadaniu Skarbu Państwa. Walory Komercni zdrożały wczoraj prawie o 8% i właśnie przede wszystkim dzięki temu wskaźnik PX 50 zanotował już piątą zwyżkę z rzędu. Wzrósł on o 2,6%, do 568,7 pkt. Do Komercni dołączył wczoraj inny bank Ceska Sporitelna, który prawdopodobnie zostanie kupiony przez austriacki Erste Bank. Jego akcje zdrożały o 2,4%. "Bardzo dużo kupujących pojawiło się na giełdzie w związku z pozytywnymi wiadomościami napływającymi z sektora bankowego" - informuje praskie biuro Patria Finance na swojej stronie internetowej.MoskwaWedług rosyjskich maklerów, obecnie na moskiewskim rynku brakuje czynników, które mogłyby wpływać na zachowanie inwestorów. - Na giełdzie panuje marazm, ponieważ brakuje nowych, naprawdę ważnych wiadomości - powiedział Reutersowi jeden z moskiewskich maklerów. - Jeżeli są już jakieś czynniki, to negatywne, takie jak problemy z otrzymaniem pomocy od MFW czy skomplikowana restrukturyzacja Gazpromu i Surgutnieftiegazu - dodał. W tych okolicznościach wczoraj na rynku rosyjskim przeważyły spadki cen akcji i wskaźnik RTS obniżył się o 0,59%, do 171,29 pkt., przy obrotach wynoszących 23 mln USD. Na uwagę zasługiwała natomiast zwyżka notowań koncernu Norilski Nikiel, któremu sprzyjają wysokie ceny niklu na światowych rynkach.
Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI