Finansowe problemy Centrozapu
Katowicka spółka Centrozap wniosła dwa pozwy przeciwko firmom AWIS i Kolshand dotyczące niewywiązania się ze spłaty zobowiązań wekslowych na kwotę 10 mln zł. Prawdopodobnie kłopoty finansowe mogą doprowadzić do odwołania prezesa spółki na najbliższym NWZA.Ze spłaty zobowiązań nie wywiązała się Agencja Węgla i Stali AWIS, jednak w związku z występującymi pomiędzy nią powiązaniami kapitałowymi ze spółką Kolshand, Centrozap próbuje ściągnąć pieniądze od którejkolwiek z tych dwóch firm. Spółka o pojawiających się kłopotach informowała w raporcie 24 stycznia br. Wówczas stwierdzono enigmatycznie między innymi o rezerwach z tytułu operacji finansowych. Zgodnie z zaleceniami audytora, utworzono także inne rezerwy na łączną kwotę 24,5 mln zł. Z powodu tych rezerw wynik finansowy Centrozapu zamiast 5,5 mln zł zysku ma wykazać straty netto w wysokości 16,8 mln zł, przy przychodach rzędu 351 mln zł.W spółce nikt nie chce się wypowiadać na temat szans na odzyskanie pieniędzy. Jednak według uzyskanych przez PARKIET informacji, AWIS ma spore kłopoty finansowe, co może zdecydowanie utrudnić egzekucję długów. To najprawdopodobniej z tego powodu nie doszło do zapowiadanego przez Agencję odkupienia akcji Centrozapu od 3 NFI, będącego jednym z głównych akcjonariuszy giełdowej spółki (20% akcji i głosów). 3 NFI nie jest też zadowolony ze sposobu zarządzania spółką. To właśnie na jego prośbę w zwołanym na 10 lutego NWZA, wpisano punkt o zmianach w składzie zarządu i radzie nadzorczej. Statut Centrozapu przewiduje tymczasem, iż akcjonariusze mogą odwołać jedynie prezesa zarządu. Obecnie funkcję tę pełni Henryk Mularczyk. Wniosek 3 NFI prawdopodobnie poprze też Pekao SA (18,8%) oraz II Polski Fundusz Rozwoju BRE (11,8%).
ADAM MIELCZAREK