Na otwarciu rynku za dolara płacono 4,1740, a za euro 4,0965 złotego. Oznaczało to odchylenie polskiej waluty o 3,20% powyżej centralnego parytetu. Według dealerów, kurs złotego przez cały dzień był stabilny. Jego nieznaczne osłabienie w stosunku do notowań w piątek było związane z realizacją zysków po ubiegłorocznych wzrostach, które były związane z napływem kapitału zagranicznego w polskie papiery skarbowe i akcje. Zdaniem dealerów, inwestorzy czekają na dalsze wpływy z zagranicy i dane o inflacji, które mają być opublikowane 15 lutego. W poniedziałek NBP na sesji międzybankowej ustalił kurs złotego do dolara na 4,1759 wobec 4,1681 w piątek oraz na 4,0978 do euro (4,1357 w piątek). Kurs polskiej waluty był odchylony średnio o 3,16% powyżej centralnego parytetu.- Od początku dnia kurs złotego wahał się w przedziale 3-3,2%. powyżej parytetu. Kwotowania polskiej waluty były wąskie, a na rynku panowała stabilizacja. Inwestorzy czekają na dane makroekonomiczne, m.in. dotyczące inflacji w styczniu - powiedział PARKIETOWI Paweł Gajewski,dealer walutowy z Westdeutsche Landesbank Polska. Według P. Gajewskiego, w poniedziałek udział zagranicy w obrocie na rynku był niski. Zdaniem analityków, w ciągu kilku najbliższych dni złoty będzie się wahać w przedziale od 2 do 3,5% powyżej parytetu. Wczoraj na zamknięciu kurs dolara wynosił 4,1870-4,1900, a euro 4,0907-4,0949 złotego, co oznacza 3,14-3,05% odchylenia od parytetu.

P.U., Reuters