Yawal chce zmian w radzie Pagedu

Yawal System, który chce przejąć kontrolę nad Pagedem, złożył w piątek wniosek o zwołanie NWZA warszawskiej spółki. W proponowanym porządku znajdują się punkty o dyskusji nad strategią rozwoju Pagedu oraz o zmianach w składzie rady nadzorczej.Częstochowska spółka złożyła wniosek wraz z zaprzyjaźnioną firmą z Sosnowca (nie jest to jednak spółka zależna od Yawalu). Łącznie oba podmioty dysponują ponad 10% głosów. Wszystko wskazuje na to, że kolejnym krokiem po zmianie rady nadzorczej będzie także zmiana zarządu Pagedu.W poniedziałek kończy się przyjmowanie zapisów w wezwaniu Yawalu na ponad 2,5 mln akcji warszawskiej spółki (24,5% kapitału). Choć cena nie jest zbyt atrakcyjna (5,25 zł wobec 5,70 na piątkowym fixingu) częstochowska firma liczy na odzew akcjonariuszy. Ostatnio Yawal zwrócił się z wnioskiem do KPWiG o zgodę na przekroczenie 50% głosów na WZA Pagedu.Zarząd Pagedu uważa, że Yawal próbuje wrogo przejąć kontrolę nad spółką. Stąd też rozpoczął obronę. W ostatnim czasie podmioty zależne zaczęły skupować akcje. W czwartek Fabryka Mebli Giętych w Jasienicy nabyła w transakcji pakietowej ponad 3% walorów i obecnie dysponuje ponad 4-proc. udziałem w kapitale.Edmund Mzyk, prezes zarządu Yawalu, nie ukrywa, że jego firma chce porozumieć się z innymi akcjonariuszami (Grupą Inwestycyjną Paged, Dyrekcją Lasów Państwowych). - Chcemy przekonać pozostałych udziałowców Pagedu do naszej koncepcji rozwoju tej firmy - powiedział PARKIETOWI szef częstochowskiej firmy. Jego zdaniem, przejęcie Pagedu umożliwiłoby spółce rozszerzenie kanałów dystrybucji oraz powiększenie asortymentu. - Mamy z Pagedem wielu wspólnych klientów - uważa prezes Mzyk. Obecnie Yawal sprzedaje swoje wyroby poprzez sieć przedstawicieli handlowych, a przejęcie Pagedu pozwoli także na pozyskanie dużych składów materiałów budowlanych. W przyszłości spółka zamierza oferować produkty także przez internet.

GRZEGORZ ZYBERT