Sugestia o możliwej kolejnej podwyżce stóp procentowych, ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem inflacji i pochwała niespotykanego rozwoju gospodarki amerykańskiej - oto przesłanie szefa Federalnej Rezerwy - Alana Greenspana.W przedstawionym Kongresowi raporcie o stanie gospodarki Greenspan podkreślał, że gospodarka amerykańska jest w świetnym stanie - rekordowa, 9-letnia ekspansja i najniższa od 30 lat stopa bezrobocia cieszą finansistów. Niepokoi ich natomiast inflacja, choć - jak stwierdził szef Fed występując przed Komisją Bankowości Izby Reprezentantów - utrzymuje się ona wciąż na niskim poziomie. Jego zaniepokojenie budzi jednak niezwykłe nasycenie rynku pracy i związane z tym obawy żądania wyższych płac, co w rezultacie może nakręcić spiralę inflacji.Greenspan podkreślał, że od czerwca 1999 r. bank centralny próbuje osłabić tempo wzrostu gospodarczego poprzez podnoszenie podstawowych stóp procentowych. Dokonał tego już cztery razy, za każdym razem po ćwierć punktu. Szef Fed przyznał, że dotychczasowe podwyżki nie miały jednak większego wpływu na rynek, tym samym dał do zrozumienia, że konieczne będą następne. Najbliższe spotkanie Komitetu Otwartego Rynku, który decyduje o wysokości stóp, odbędzie się 21 marca.A. Greenspan przedstawił również prognozę gospodarczą na rok 2000. Wynika z niej, że Fed jest bardziej optymistyczny w swoich przewidywaniach niż administracja Billa Clintona. Przewiduje, że PKB wzrośnie o około 3,5%. Biuro budżetowe rządu zakłada, że wzrost ten wyniesie 2,9%.

Dorota Warakomska

(TVP SA) Waszyngton