Powstaje największa giełda w kontynentalnej Europie

Giełdy w Paryżu, Amsterdamie i Brukseli zdecydowały się na fuzję,w wyniku której powstanie drugi pod względem kapitalizacji(po Londynie) parkiet w Europie. Nowy rynek giełdowy będzie nosiłnazwę Euronext. W przyszłości do tego sojuszu prawdopodobnieprzystąpi Warszawa.

Euronext ma być pierwszym etapem giełdy europejskiej, działającej na jednolitym rynku z jedną walutą. Paryż, Amsterdam i Bruksela zdecydowały się na połączenie, gdy próby porozumienia ośmiu największych giełd europejskich przeciągały się ze względu na wahanie największego dotąd parkietu w Europie kontynentalnej - Frankfurtu nad Menem.Niewykluczone że do sojuszu Paryża, Amsterdamu i Brukseli dołączą wkrótce Luksemburg, Madryt i Mediolan.Z giełdą paryską od wielu lat bardzo dobre kontakty utrzymuje GPW w Warszawie. To właśnie Francuzi dostarczają nam nowy system komputerowy, który ma zostać uruchomiony w połowie roku.- Jeśli fuzja się uda i powstanie jednolita struktura korporacyjna, będzie to wielki sukces - skomentował plany trzech giełd prezes GPW Wiesław Rozłucki. - W takiej strukturze widziałbym miejsce dla Warszawy - stwierdził. Jego zdaniem, jeśli warunkiem przystąpienia do niej nie będzie członkostwo w Unii Europejskiej, to wejście Warszawy do sojuszu może nastąpić nawet w ciągu najbliższych 2 lat.Na rynku Euronext będą notowane akcje o wartości 2,17 bln USD. Dwie trzecie tej kwoty będzie przypadać na giełdę w Paryżu. Większą kapitalizacją rynkową w Europie może pochwalić się tylko parkiet londyński (London Stock Exchange).Głównym powodem połączenia trzech giełd jest nasilająca się konkurencja, zwłaszcza ze strony nowych rynków elektronicznych. Fuzja umożliwi redukcję kosztów, a powstały dzięki niej rynek o zasięgu międzynarodowym powinien przyciągnąć inwestorów swymi rozmiarami oraz większą płynnością.- Informacja o fuzji trzech giełd jest potwierdzeniem naszej opinii, że droga do przyszłości wiedzie właśnie przez konsolidację giełd. Wprawdzie ich sojusze mogą przynieść pewne korzyści dzięki ich współdziałaniu, to jedynym sposobem na przemieszczanie płynnych kapitałów między rynkami będzie zapewne pełna ich fuzja - skomentowali połączenie przedstawiciele londyńskiej giełdy.

D.J., A.K.