Czarny piątek spółek IT

Gwałtowna przecena akcji spółek IT na piątkowym fixingu, zdaniem analityków, może,przynajmniej na razie, zakończyć trwającą od pewnego czasu korektę. Nadzieję naodwrócenie niekorzystnej tendencji przyniosły notowania ciągłe, w których spółki informatyczne odrobiły część strat.

Piątkowa sesja przyniosła kontynuację spadków w branży IT. Tylko kursy Apeximu i CSS nie spadły o maksymalny możliwy przedział. Indeks branży teleinformatycznej zniżkował o 4,9%, jednak gdyby nie Telekomunikacja Polska, która posiada w nim ponad 50-proc. udział, jego wartość obniżyłaby się o ponad 9,5%. W ten sposób rynek zareagował na kolejny znaczny spadek indeksu Nasdaq, który w czwartek stracił na wartości kolejne 4%.Od czasu marcowych maksimów cenowych kursy największych firm informatycznych (ComArch, ComputerLand, Optimus, Prokom, Softbank) obniżyły się o ok. 30%. Czy należy spodziewać się kolejnych spadków? - Wydaje się, że 30% to wystarczająco dużo, by rynek odreagował. Uważam jednak, że korekta jest bardziej złożona i należy spodziewać się jeszcze jednej fali spadkowej - uważa Jacek Obrocki, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego.Nadziei na odwrócenie trendu można upatrywać w piątkowych notowaniach ciągłych. Inwestorzy stwierdzili, że ceny akcji spółek informatycznych są wystarczająco niskie, by było warto je kupować. W efekcie notowania całej branży wzrosły, co znalazło odzwierciedlenie w WIG20, który zyskał 1,9%. O ponad 5% zdrożały papiery Apeximu i Ster-Projektu, czyli firm, które są jeszcze przed prezentacją planów internetowych. W opinii specjalistów, tak naprawdę jednak wszystko zależy od tego, co wydarzy się za Oceanem. - Należy się liczyć z kilkudziesięcioprocentowymi wahaniami kursów firm IT. W końcu są to walory obarczone bardzo dużym ryzykiem. Myślę, że to co będzie się dalej działo na krajowym rynku, zależy od Nasdaq. Nie ma powodu, żeby polskie trendy odbiegały od światowych - twierdzi Dariusz Turkiewicz, analityk CDM Pekao. Jego zdaniem, w długim okresie krajowe spółki informatyczne mają jeszcze bardzo duży potencjał wzrostu. - Jeśli chodzi o analizę krótkoterminową, to w tej chwili bardzo trudno cokolwiek prognozować - powiedział D. Turkiewicz.Mimo nadziei części analityków, zysków nie przynoszą także spółki o średniej kapitalizacji. MIDWIG na piątkowym fixingu stracił 2,1%, a w notowaniach ciągłych zyskał tylko 0,4%. Stosunkowo dobrze zachowały się natomiast banki, których indeks w pierwszej części sesji zyskał 0,1%.

TOMASZ MUCHALSKI