Brak jednolitej tendencji na środkowoeuropejskich parkietach

We wtorek nadal spadał praski indeks PX 50, przede wszystkim pod wpływem dalszej wyprzedaży spółek telekomunikacyjnych. Tendencja taka panowała też w Budapeszcie, jednak BUX zdołał nieznacznie wzrosnąć dzięki popytowi na akcje banku OTP. Mała aktywność panowała na rynku moskiewskim.

BudapesztWtorkowa sesja na budapeszteńskiej giełdzie przyniosła niewielką zmianę wskaźnika BUX. Zyskał on zaledwie 0,06% i zakończył dzień na poziomie 9887,26 pkt. Na parkiecie starły się dwie tendencje. Z jednej strony drożały walory banku OTP, który korzysta z globalnej hossy w sektorze finansowym, natomiast w reakcji na spadki Nasdaqa taniały papiery firm z branży high-tech, takich jak koncern telekomunikacyjny Matav, czy integrator systemów komputerowych Synergon. Uwagę zwracała też prawie 8-proc. zniżka notowań firmy prowadzącej działalność detaliczną Fotex, która w ubiegłym miesiącu zapowiedziała, że będzie sprzedawać wszystkie towary za pośrednictwem internetu (od początku roku kurs jej akcji wzrósł prawie czterokrotnie).PragaNajważniejszym wydarzeniem podczas wtorkowej sesji na giełdzie czeskiej była publikacja przez tamtejszego potentata branży telekomunikacyjnej - Ceske Radiokomunikace - skonsolidowanych wyników finansowych za 1999 r. Okazały się one znacznie gorsze niż oczekiwano, w związku z czym inwestorzy zaczęli pozbywać się walorów spółki, a także jej lokalnego rywala - Cesky Telecom. Efektem tego był spadek indeksu PX 50 o 1,8%, do poziomu 620,9 pkt. Do spółek telekomunikacyjnych dołączyły wczoraj również banki Komercni i Ceska Sporitelna oraz koncern petrochemiczny Unipetrol. Zdaniem maklerów, powodem spadków była też niezbyt dobra koniunktura panująca na największych światowych giełdach.MoskwaPod znakiem bardzo małej aktywności inwestorów przebiegły wtorkowe notowania na rynku moskiewskim. Zdaniem lokalnych specjalistów, brak nowych wiadomości, zarówno gospodarczych, jak i politycznych, skutecznie zniechęcał do podejmowania decyzji i wróży spore wahania notowań w najbliższym czasie. Wczoraj wskaźnik RTS wzrósł o 0,86%, do 228,17 pkt., przy niskich obrotach, które wyniosły tylko 19,8 mln USD. Rynek powinien ożywić się dopiero wówczas, kiedy prezydent Władimir Putin ujawni swój program gospodarczy i przedstawi skład nowego rządu. Liderami wzrostów były we wtorek koncerny naftowe Łukoil i Surgutnieftiegaz, których akcje zdrożały o ponad 2,5%.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI