Reklama

Startuje Giełda Energii

Aktualizacja: 06.02.2017 01:43 Publikacja: 10.06.2000 10:47

Modele rynków elektroenergetycznych

W poniedziałek zostanie uruchomiona w Polsce Giełda Energii. Do końca czerwcaprzeprowadzane transakcje będą miały charakter testowy. Rzeczywisty handel rozpocznie się natomiast na Rynku Dnia Następnego od 1 lipca br. Zdaniem specjalistów, w początkowej fazie działalności rynek giełdowy będzie obsługiwał około 1?2% obrotu wytwarzanąw kraju energią elektryczną. Na początku 2001 roku udział ten powinien już jednakstanowić kilkanaście procent, a w dłuższym terminie ma zwiększyć się do 25?30%.

Zmieniająca się dzięki zapoczątkowanemu w Polsce ponad 10 lat temu procesowi transformacji systemowej rzeczywistość gospodarcza objęła także sektor elektroenergetyczny. W kwietniu ubiegłego roku ministrowie: skarbu państwa, gospodarki i finansów przyjęli harmonogram działań dla liberalizacji rynku energii elektrycznej i prywatyzacji sektora energetycznego. Został również zatwierdzony projekt działań w stosunku do kontraktów długoterminowych na dostawę energii zawartych przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne, pozwalający na stopniowe otwieranie rynku na konkurencję. W toku dalszych prac uwzględniono także opinie ekspertów z Urzędu Regulacji Energetyki, UOKiK oraz przedstawicieli amerykańskiego instytutu badawczo-rozwojowego (Electric Power Research Institute, który uczestniczył m.in. w budowie skandynawskiej giełdy ? NordPool).W konsekwencji w lipcu 1999 roku Ministerstwo Skarbu Państwa ogłosiło przetarg na wybór konsorcjum, które utworzy i uruchomi Giełdę Energii. Zwycięzcę, konsorcjum pod przewodnictwem Elektrimu, wyłoniono na przełomie września i października 1999 roku.Głównymi akcjonariuszami spółki Giełda Energii SA (zarejestrowanej 7 grudnia ub.r.) zostali: Skarb Państwa (30% ? 1 akcja), Elektrim (10% + 1 akcja), hiszpańska Endesa (10%), Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie (10%) i Polskie Sieci Elektroenergetyczne (10%).Miejsce giełdyw polskim modelurynku energiiW grudniu 1999 roku Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów zatwierdził dokument pt. ?Zasady działania rynku energii elektrycznej w Polsce w roku 2000 i w latach następnych?, który precyzował strukturę rynku wraz z giełdą energii, mechanizmy działania oraz relacje pomiędzy jego uczestnikami. Obrót energią w Polsce będzie odbywał się w trzech segmentach: kontraktów dwustronnych, na rynku SOBREE (System Optymalizująco-Bilansowo-Rozliczeniowy Energii Elektrycznej) oraz giełdzie (transakcje fizyczne oraz kontrakty terminowe).Około 60?70% krajowego zapotrzebowania na energię zostało objęte długoterminowymi kontraktami zawieranymi przez PSE w latach 1993?98 z wytwórcami, którzy oferowali najkorzystniejsze warunki. Różnice w przyjętych cenach znacznie się różniły. Około 30% wytwarzanej energii przechodziło dotychczas przez rynek bilansujący, który umożliwia uczestnikom obrotu dostosowanie swoich rzeczywistych dostaw lub odbioru energii do aktualnej pozycji kontraktowej w danej jednostce czasu. Stroną wszystkich transakcji bilansujących i optymalizujących są PSE jako krajowy operator systemu przesyłowego. Działania te uzupełniają rynek kontraktowy i giełdowy.Trzeci segment rynku, tj. Giełda Energii, ma docelowo pośredniczyć w około 25?30% obrotu krajową energią. Jego zadaniem jest poprawa efektywności polskiego sektora energetycznego i sektorów z nim związanych oraz dostosowania go do warunków konkurencji i wymagań obowiązujących w Unii Europejskiej. W 2003 roku około 37% krajowego rynku energii ma zostać otwarte na międzynarodową konkurencję (uprawnionymi do zakupów energii elektrycznej wytworzonej poza granicami kraju mają być krajowi odbiorcy zużywający co najmniej 100 GWh energii rocznie). Zdaniem specjalistów, cena, jaka ukształtuje się na giełdzie, będzie niższa od ceny w zawieranych dotychczas długoterminowych umowach. Tym samym Zakłady Energetyczne, czyli dystrybutorzy, będą mogły kupować energię na korzystniejszych warunkach. Jest więc szansa, że i ich klienci na tym skorzystają, o ile będzie istniała konkurencja i jeżeli danym terenie będą działały firmy posiadające koncesję na obrót energią.Organizacja giełdyW pierwszej kolejności Giełda Energii uruchomi Rynek Dnia Następnego. RDN będzie prowadzony na dzień przed dobą, w której następuje fizyczna dostawa energii. Będzie się składał z 24-godzinowych linii notowań, na których uczestnicy będą mogli swobodnie kupować i sprzedawać pojedyncze jednostki energii (wytwórcze i punkty odbioru) lub całe portfele transakcyjne (dotyczą całych grup elektrowni i grup odbiorców), zgodnie ze swoimi potrzebami. Z ofert sprzedaży i kupna będą tworzone zagregowane krzywe popytu i podaży. Jako giełdową cenę rozliczeniową dla danej godziny przyjmuje się wartość, dla której krzywe te przecinają się.W kolejnych etapach rozwoju ma powstać Rynek Dnia Bieżącego i Rynek Terminowy. Na RDB transakcje będą odbywać się w horyzoncie czasowym nie dłuższym niż najbliższe 24 godziny. Jego funkcją będzie poprawianie profili obciążeń wytwórców i odbiorców oraz handel niezbilansowaną energią.Rynek Terminowy będzie obejmować Rynek Fizyczny i Finansowy. Wykorzystanie kontraktów futures i opcji umożliwi uczestnikom obrotu skuteczniejsze zarządzanie ryzykiem. Za rozliczanie transakcji będzie odpowiedzialna Izba Rozliczeniowa.Zasady akceptacji ofert przewidują realizację w całości wszystkich ofert sprzedaży z cenami poniżej ceny ustalonej dla danej godziny oraz wszystkich ofert kupna powyżej tej ceny. Oferty złożone po cenie równej cenie rozliczeniowej mogą być zaakceptowane w całości lub częściowo (stopień redukcji jest taki sam dla wszystkich ofert).Uczestnicy Giełdy Energii będą mogli przesyłać swoje zlecenia do serwera giełdy za pośrednictwem: internetu, standardowych linii telefonicznych, linii ISDN oraz bezpośrednich połączeń.Uczestnikami Giełdy Energii mogą być: wytwórcy energii elektrycznej posiadający koncesję na wytwarzanie energii, spółki dystrybucyjne uprawnione do obrotu energią, wielcy odbiorcy sieciowi uprawnieni do korzystania z usług przesyłowych (wg rozporządzenia Ministra Gospodarki z 6 sierpnia 1998 r.) oraz firmy hurtowego obrotu energią elektryczną (jako pośrednicy w handlu energią posiadający koncesję na obrót). W tej chwili kryteria te spełnia 33 dystrybutorów, 36 producentów, kilkunastu pośredników i około 180 większych odbiorców energii. Uzyskanie bezpośredniego uczestnictwa w rynku giełdowym wiąże się z podpisaniem stosownej umowy będącej zobowiązaniem do przestrzegania zasad Regulaminu Giełdy Energii, dokonaniem jednorazowej opłaty rocznej i złożeniem depozytu gwarancyjnego (w przypadku strony kupującej). Giełda Energii wyposaża natomiast swoich uczestników w instrukcje korzystania z aplikacji softwareowych, umożliwiających przeprowadzanie transakcji oraz przeprowadza cykl szkoleń dla osób, które będą brać bezpośredni udział w składaniu ofert.Obrótbez udziału pośrednikówHandlując na giełdzie nie trzeba będzie korzystać z usług pośredników. Wstępną zgodę na to wyraziła KPWiG oraz sejmowa podkomisja odpowiedzialna za przygotowanie projektu ustawy o giełdach towarowych.Pierwszą umowę uczestnictwa z Giełdą Energii SA podpisała Elektrownia Rybnik. W najbliższych dniach zostaną zawarte umowy także z innymi podmiotami, które złożyły deklaracje. Są to głównie producenci i zakłady energetyczne.Aktywne uczestnictwo wytwórców energii na giełdzie będzie wymagało zmian w podejmowaniu decyzji przez kierownictwo elektrociepłowni. Duże dobowe zmiany zapotrzebowania na energię elektryczną wymuszają elastyczne podejście wytwórców i niekiedy pracy elektrowni w ekstremalnych warunkach. Do tej pory prowadzenie elektrowni polegało głównie na rozwiązywaniu technicznych problemów. Gra na giełdzie oznacza zwiększony udział finansistów przy podejmowaniu decyzji o uruchomieniu bądź zatrzymaniu bloków.W osiągnięciu dużych zysków na młodym rynku pomocne będą doświadczenia zebrane podczas obserwacji światowych giełd energii. W Europie najlepiej rozwinięty rynek posiadają państwa skandynawskie (obecnie tworzą go Norwegia, Szwecja i Finlandia). Twórcy polskiej giełdy korzystali także z rozwiązań stosowanych przez giełdy w Amsterdamie i Madrycie.Przegląd europejskichgiełd energetycznychPowszechna na całym świecie liberalizacja gospodarki obejmuje stopniowo także sektor energetyczny. W tej sferze działalności istota sprawy polega na oddzieleniu produkcji energii elektrycznej od jej obrotu oraz zastosowaniu w stosunku do niego zasad rynkowych. W tym celu w wielu krajach utworzono specjalistyczne giełdy, uznając je za najlepszą, sprzyjającą konkurencji, formę swobodnego handlu tym jednorodnym towarem. W Europie tego rodzaju instytucje najwcześniej powstały w państwach skandynawskich, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii oraz Holandii.Mercado Espanol de ElectricidadPonieważ przy tworzeniu polskiej giełdy energetycznej wykorzystuje się w dużym stopniu wzory hiszpańskie, system funkcjonowania tamtejszego rynku jest dla nas szczególnie interesujący.Madrycką giełdą energetyczną zarządza Compania Operadora del Mercado Espanol de Electricidad, która jest prywatną spółką notowaną na giełdzie papierów wartościowych. Uczestnictwo w rynku jest w Hiszpanii obowiązkowe dla wszystkich producentów energii elektrycznej o potencjale przekraczającym 50 MW. Dlatego za pośrednictwem tamtejszej giełdy zawierane są transakcje dotyczące niemal całej wytwarzanej w tym kraju energii.Giełda madrycka ma głównie charakter rynku dnia następnego, tj. zlecenia realizowane są w dzień po ich złożeniu. Uwzględniane są zarówno oferty podażowe, jak i popytowe, które składa się na każdą godzinę najbliższego dnia. Zawierane są też kontrakty z wyprzedzeniem jednej godziny, dzięki którym łatwiej można usunąć różnice między parametrami energii na rynku dnia następnego a parametrami rynku czasu rzeczywistego. Powstają one wskutek błędnego określenia zapotrzebowania czy awarii technicznych.Rynek energetyczny w Madrycie wykorzystuje technikę internetową, a stosowane tam oprogramowanie zakupiła m.in. giełda w Amsterdamie. Na razie na giełdzie madryckiej nie zawiera się transakcji terminowych, ale nie wyklucza się ich wprowadzenia w przyszłości.Skandynawski Nord PoolSkandynawska giełda energetyczna Nord Pool powstała już w 1993 r. została założona przez norweskie przedsiębiorstwo Statnett SF zajmujące się dystrybucją energii elektrycznej. W trzy lata później instytucja ta rozszerzyła działalność na Szwecję, przy czym tamtejsza firma przesyłowa Svenska Kraftnat przejęła 50-proc. jej akcji.W 1998 r. Nord Pool objął swym zasięgiem Finlandię, a na mocy specjalnej umowy tamtejsza giełda energetyczna El-Ex stała się jego oddziałem. Zintegrowano przy tym produkty oraz usługi będące przedmiotem obrotu na rynku fińskim z operacjami całej giełdy. W połowie zeszłego roku dostęp do Nord Pool uzyskał duński system linii energetycznych Eltra, obejmujący Półwysep Jutlandzki.Siedziba giełdy znajduje się w Oslo. Ma ona oddziały w Sztokholmie oraz duńskim mieście Odensee, a w Finlandii funkcję tę pełni nadal El-Ex.W ramach Nord Poolu działają trzy parkiety. Pierwszym z nich jest EL-SPOT ? fizyczny rynek energii elektrycznej z dostawą w poszczególnych godzinach następnej doby. Drugi to EL-BAS, gdzie zawierane są kontrakty fizyczne z dostawą natychmiastową, tj. z dwugodzinnym wyprzedzeniem. Listę parkietów uzupełnia EL-TERMIN ? rynek kontraktów terminowych, gdzie wyprzedzenie sięga trzech lat.Korzystanie z usług Nord Poolu jest dobrowolne, a uczestnicy giełdy składają oferty zakupu oraz sprzedaży, z podaniem zarówno ilości, jak i ceny. Równowagę rynkową wyznacza się na podstawie krzywych podaży oraz popytu.Nord Pool oraz cały skandynawski rynek energetyczny podaje się za wzór do naśladowania. Trzeba jednak pamiętać o czynnikach, które ułatwiają ich sprawne i efektywne funkcjonowanie, a także określenie cen na poziomie równowagi rynkowej. Dodatnią stroną jest duża liczba uczestników giełdy oraz wysoka płynność. Za pośrednictwem Nord Poolu handluje się prawie 40% energii elektrycznej, która jest wytwarzana i zużywana w krajach skandynawskich.W regionie tym istnieje też stosunkowo długa tradycja w tworzeniu rynku energetycznego. Pierwsze próby jego zrównoważenia, uwzględniając koszty produkcji, podjęto w Norwegii już w latach siedemdziesiątych.Przy niskich cenach energii elektrycznej, tamtejszy rynek cechują też znaczne ich wahania. Powodem jest duży udział elektrowni wodnych, których wydajność zależy od opadów.Rynek angielsko-walijskiDo najstarszych w Europie należy też zinstytucjonalizowany rynek energii elektrycznej w Anglii i Walii. W zasadzie nie ma on charakteru typowej giełdy, gdyż uczestnicy rynku reprezentują wyłącznie producentów, przy czym dla wszystkich większych elektrowni udział w rynku jest obowiązkowy.Składają one oferty sprzedaży energii, uwzględniające ilość i cenę, natomiast aktualne zapotrzebowanie określa operator systemu przesyłowego na podstawie prognoz zużycia w półgodzinnych okresach następnej doby. Oferty porządkuje się według proponowanych przez poszczególnych producentów cen, poczynając od najniższej. Ostatnia oferta, która zmieści się w tym zestawie, wyznacza cenę rynkową. Otrzymują ją wszystkie elektrownie niezależnie od własnych propozycji. System ten miał zachęcać do oferowania niskich cen, gdyż cena rynkowa jest wyższa od pierwotnych propozycji większości uczestników.Metoda ta okazała się jednak w znacznym stopniu wadliwa. Słabą stroną rynku jest zwłaszcza brak jednostek reprezentujących stronę popytową, co utrudnia określenie ceny równowagi, która uwzględniałaby zarówno zapotrzebowanie na energię, jak i jej podaż. Wadę tę powiększa fakt, że w brytyjskiej energetyce istnieje silna koncentracja. Większość energii elektrycznej wytwarzają elektrownie zgrupowane zaledwie w czterech holdingach i dlatego nie jest trudno przewidzieć, na jakim poziomie zostanie ustalona cena rynkowa. Jej znaczenie pomniejszają zresztą tzw. kontrakty różnicowe, zawierane bezpośrednio z odbiorcami. Obejmują one większość wytwarzanej energii i są instrumentem gwarantującym producentom odpowiednią cenę.W tej sytuacji postanowiono dokonać zmian w funkcjonowaniu rynku, które mają być wprowadzone jeszcze w bieżącym roku. Zniesiony zostanie obowiązkowy udział wytwórców energii, przy jednoczesnym włączeniu do operacji giełdowych odbiorców energii. Powstać ma również rynek terminowy. Dzięki tym zmianom angielsko-walijski pool energetyczny upodobni się do giełdy skandynawskiej.Internetowagiełda brytyjskaRozpowszechnienie najnowocześniejszych technik łączności zachęca do tworzenie rynków, na których transakcje zawierane są za pośrednictwem łączy internetowych. Ostatnio innowacje te zaczęto wprowadzać również w energetyce. Interesującym przykładem jest inicjatywa podjęta w Wielkiej Brytanii, gdzie na początku czerwca utworzono pierwszą energetyczną giełdę on-line. Instytucja ta, o nazwie UK Power Exchange (UKPX), założona przez firmę OM, która prowadzi giełdę sztokholmską, zdystansowała kilku konkurentów, którzy również starali się podjąć tego rodzaju działalność.Zdaniem założycieli, na internetowym rynku będą zawierane transakcje obejmujące około 20% energii elektrycznej zużywanej w Wielkiej Brytanii. Łączna wartość kontraktów powinna być jednak wyższa, gdyż niektóre z nich będą zawierane wielokrotnie. Początkowo na UKPX dostępne będą tylko transakcje terminowe z wyprzedzeniem sięgającym 18 miesięcy. Rynek dotyczący dostaw natychmiastowych może być uruchomiony dopiero wtedy, gdy rząd wprowadzi nowe przepisy dotyczące obrotu energią elektryczną. Według firmy OM, ma to nastąpić w listopadzie.W przygotowaniach do utworzenia giełdy internetowej uczestniczyło czternaście przedsiębiorstw, których łączny udział w produkcji energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii sięga 80%, a w dystrybucji 65%. W pierwszej grupie firm dopuszczonych do obrotów są: firma TXU, do której należy największy regionalny dostawca energii w tym kraju ? Eastern Electricity, oraz PowerGen i National Power ? dwaj najwięksi producenci energii z paliw stałych. W gronie tym znalazły się także największa europejska firma energetyczna ? Electricite de France i czołowy w skali światowej dystrybutor ? Enron. Listę spółek uzupełniają British Gas, Norweb, British Energy ? czołowy producent energii nuklearnej ? oraz największe przedsiębiorstwo energetyczne w Szwecji ? Vattenfall.Prezes UKPX Peter Cox liczy na zwiększenie płynności giełdy oraz rozszerzenie grona jej uczestników przed uruchomieniem jesienią rynku spot. Rząd ze swej strony wezwał władze nadzorujące sektor energetyczny do wprowadzenia odpowiednich mechanizmów, które umożliwiłyby zrównoważenie popytu na energię elektryczną z jej podażą.Amsterdamski APXNajkrótszą historię ma giełda energetyczna w Amsterdamie, która działa od maja 1999 r. Początkowo z jej usług korzystało osiem przedsiębiorstw, ale ich liczba stopniowo zwiększa się, a wraz z nią rosną obroty. Na razie na holenderskim rynku, który nosi nazwę APX, zawiera się kontrakty na dostawy fizyczne w dniu następnym. W przyszłości giełda amsterdamska zamierza rozszerzyć działalność na transakcje terminowe oraz operacje oparte na tabeli ofert.APX zamierza objąć swą działalnością także rynek niemiecki, gdzie musiałaby konkurować z dwiema miejscowymi giełdami. W jedną z nich, uruchomioną już w Lipsku, zaangażowała się Deutsche Börse, druga natomiast będzie należeć do kapitału prywatnego z udziałem skandynawskiego Nord Poolu.Przypuszcza się, że za kilka lat mogą powstać dwie lub trzy giełdy energetyczne o zasięgu europejskim, których działalność będą uzupełniać rynki o charakterze lokalnym.

Javier Alonso Perezprezes zarządu Giełdy Energii SA, przedstawiciel jednego z jej udziałowców? hiszpańskiego koncernu EndesaJavier Alonso Perez urodził się 27 marca 1967 roku w Sewilli. W 1991 roku ukończył studia na tamtejszym uniwersytecie, na wydziale inżynierii przemysłowo-energetycznej. W 1996 roku został również absolwentem wydziału ekonomii na Universidad Nacional de Education a Distanca.W latach 1991?1995 pracował jako konsultant w firmie Andersen Consulting. Następnie, od 1995 do 1997 roku, był zatrudniony w Narodowej Komisji ds. Systemów Energetycznych (hiszpański odpowiednik naszego Urzędu Regulacji Energetyki). W tym okresie Komisja rozpoczęła wdrażanie projektów organizowania wolnego rynku energii w Hiszpanii.W 1997 roku został dyrektorem w departamencie ds. norm i regulacji energetycznych w koncernie Endesa, który jest największą firmą energetyczną działającą w Hiszpanii i Ameryce Południowej. Od 1999 roku kieruje tam departamentem handlu i zarządzania ryzykiem oraz zajmuje się obsługą strategicznych europejskich partnerów firmy.

Ireneusz Łazorwiceprezes Giełdy Energii SAZgodnie z zatwierdzonymi przez KERM zasadami, od 1 lipca pomiar zużycia energii będzie rozliczany w systemie godzinowym, a nie, tak jak obecnie ? miesięcznym. W tym momencie Giełda Energii będzie mogła rozpocząć rzeczywisty handel na rynku transakcji natychmiastowych. Podpisaliśmy już 5 umów członkowskich i otrzymaliśmy 15 deklaracji. Myślę, że do końca 2000 roku wartość obrotów realizowanych za naszym pośrednictwem będzie stanowiła 5?8% całego krajowego obrotu energią. Przy takim wolumenie powstanie terminowego rynku na giełdzie powinno nastąpić najpóźniej w I połowie przyszłego roku. Powstaniem tego segmentu rynku energii szczególnie zainteresowane będą zapewne instytucje finansowe.Działalność giełdy pozwoli na ukształtowanie się obiektywnej ceny energii, nie zniekształconej sztywnymi regulacjami i długoterminowymi kontraktami. Pierwsi odczują to dystrybutorzy, a w dłuższej perspektywie wszyscy finalni odbiorcy. Poziom cen na giełdzie będzie także istotnym czynnikiem dla instytucji finansowych przy dokonywaniu wyceny przedsiębiorstw z sektora, który znajduje się obecnie w trakcie prywatyzacji.Jesteśmy otwarci na współpracę z innymi europejskimi giełdami energii. Prowadzimy obecnie rozmowy na ten temat z przedstawicielami skandynawskiego Nord Poolu i giełdy niemieckiej. Liczymy, że uczestnicaszego rynku będą mogli zawierać transakcje także na międzynarodowych parkietach.

Reklama
Reklama

Tadeusz Sopickiprezes zarządu Elektrowni Rybnik:Kontrakt z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi na sprzedaż energii elektrycznej nie stanowi dla nas przeszkody w działalności na giełdzie. Obejmuje on jedynie 13% produkowanej przez nas energii i wygasa w grudniu 2001 roku. Pozostałą część chcemy sprzedawać na wolnym rynku.

ANDRZEJ KRZEMIRSKI

MICHAŁ NOWACKI

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Autocasco po latach: czy AC ma sens dla 10-letniego auta o wartości 20 tys. zł? Liczymy, ile oszczędzisz
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama