Co lepsze aktywa

Od pewnego czasu coraz więcej się mówi na temat obecności w gospodarce gangów, mafii i innych form przestępczości zorganizowanej. W mijającym tygodniu pojawiły się na ten temat artykuły na pierwszych stronach największych polskich dzienników.Tydzień temu PARKIET informował o zamiarze Komisji Papierów Wartościowych i Giełd utworzenia specjalnego biura Śledczego, którego zadaniem będzie skuteczne ściganie przestępstw na rynku kapitałowym. We wtorek w ?Rzeczpospolitej? znalazł się reportaż zatytułowany ?Jak gangi wchodzą do firm?, opisujący powiązania polityków, biznesmenów i mafii. Od czwartku gazety informują o amerykańskich spółkach internetowych, za którymi stała mafia. ?Gazeta Wyborcza? zrobiła z tego wydarzenia czołówkę. Liczba prasowych informacji na ten temat ? w stosunkowo krótkim okresie ? wskazuje na istotne nasilenie się wielu negatywnych zjawisk.O tym, że prawo o publicznym obrocie przestało być przez kogokolwiek respektowane, nie muszę nikogo przekonywać. Informacje poufne krążące po rynku, spółdzielnie, manipulowanie kursem, parkowanie akcji oraz nieprzestrzeganie większości obowiązków informacyjnych to tylko niektóre z powszechnie zauważanych nieprawidłowości. KPWiG może stosunkowo łatwo ukarać emitentów. Ma zaś poważne problemy z ukaraniem nieuczciwych akcjonariuszy. Cóż z tego, że KPWiG wie, kto i kiedy popełnił przestępstwo, gdy większość śledztw prowadzonych przez prokuraturę jest umarzana. Najczęściej z powodu znikomej szkodliwości społecznej lub braku znamion przestępstwa.To wszystko jest dobrym gruntem dla mafii. Osłabienie układu odpornościowego organizmu może wywołać poważniejszą chorobę. Od pewnego czasu o jej obecności na naszym rynku kapitałowym mówi się w kuluarach giełdy i palarniach domów maklerskich. Z tym, że mówi się nieoficjalnie. Nic dziwnego, nikt przecież nie zaryzykuje otwartego stwierdzenia, że główni właściciele spółki X są powiązani z mafią, spółki Y ze służbami specjalnymi, zaś spółki Z z określoną grupą polityczną. Lub z wszystkimi tymi środowiskami jednocześnie. Powód jest prosty ? własne bezpieczeństwo.Mafię można porównać do bardzo dobrze zorganizowanego przedsiębiorstwa, inwestującego w najbardziej rentowne branże. Ma swoją radę nadzorczą, prezesów, dyrektorów, księgowych i prawników, ochroniarzy oraz rozwiniętą sieć sprzedaży. Jak każda firma, stara się osiągnąć możliwie duże zyski możliwie niskim kosztem. Nie można jej działalności przedstawić na mapie ryzyko?zysk, gdyż zyski i związane z nimi ryzyko znajdują się poza skalą. Ryzykuje się najczęściej życiem i zdrowiem. Nie ma również problemów z płynnością i odzyskaniem należności. Przedsiębiorstwo mafijne musi również liczyć się z konkurencją. Choć metody walki z konkurencją są nieco inne ? reklama i marketing traktowane są jako zbędny element biznesu.W czasach prohibicji w Stanach Zjednoczonych najbardziej dochodowym interesem była produkcja i sprzedaż alkoholu. Więc produkowano i sprzedawano alkohol. Podobnie było z prostytucją, wymuszeniami i hazardem. Teraz za najbardziej rentowny interes uważane są narkotyki ? główne zyski czerpane są z ich produkcji i sprzedaży. W Polsce jest to obecnie bardzo silnie rosnący rynek. Świadczą o tym policyjne statystyki i informacje o kolejnych zlikwidowanych wytwórniach amfetaminy.Przychody osiągane z tej nieformalnej działalności gospodarczej są tak duże w porównaniu z kosztami i inwestycjami, iż pojawia się problem nadwyżki gotówki. Zyski trzeba gdzieś inwestować. Szuka się inwestycji w mniej rentownych segmentach. Czyli w legalnych interesach. Ale nikt nie uprawia działalności charytatywnej ? te przedsięwzięcia również powinny być dochodowe. Zwłaszcza że te oficjalne dochody powinny zapewnić pokrycie znacznych wydatków ponoszonych przez pracowników przedsiębiorstwa mafijnego.Nowe technologie i związana z nimi euforia inwestycyjna spowodowały, że pojawiły się nowe możliwości. Z jednej strony ? opisywane przez prasę emisje spółek ?internetowych?, szereg innych prtępstw sieciowych, których nawet nie potrafimy sobie wyobrazić, oraz płatna ?ochrona? przed nimi. Z drugiej strony ? szybki transfer pieniędzy i spekulacje na akcjach małych spółek. Jeżeli mafia zatrudnia najlepszych księgowych i prawników, może zatrudnić najlepszych maklerów i analityków. Wszystko się zmienia.

Artur Sierant