Elektroniczne systemy obrotu rządowymi obligacjami

Od przyszłego tygodnia inwestorzy będą mieli do dyspozycji nowy system elektronicznego handlu obligacjami rządowymi ze strefy euro. Uruchomi go spółka Brocertec, w której udziały ma kilka największych na świecie banków.Zaostrza się więc konkurencja na tym rynku, mnożą się zapowiedzi nowych elektronicznych systemów, ale dotychczas działa tylko kilka. Na ogół obejmują one dwa segmenty. Albo rynek międzybankowy, albo handel obligacjami między bankami i ich klientami.Wciąż znaczna część handlu obligacjami odbywa się przez telefon, co po pierwsze jest kosztowne, a po drugie nie zawsze daje pełny obraz proporcji cenowych. Brocertec ma działać na rynku międzybankowym i będzie konkurował na nim z już istniejącymi systemami EuroMTS i eSpeed.Rywalizacja o zawładnięcie elektronicznym handlem zaostrzyła się na rynku obligacji rządowych strefy euro po tym, jak od stycznia 1999 r. wprowadzono tam jednolitą walutę, w wyniku czego powstał jeden rynek z 11 oddzielnych, z których każdy był obsługiwany przez własnych krajowych brokerów i dealerów.Możliwość wyeliminowania z gry lokalnych dealerów i zapewnienia dostępu do obligacji z więcej niż jednego kraju doprowadziła do powstania i sukcesu systemów elektronicznych, co jednocześnie zwiększyło płynność.EuroMTS, który na początku był systemem obrotu włoskimi obligacjami rządowymi, został rozszerzony na 9 europejskich rynków i teraz ma ok. 25-proc. udział w transakcjach między dealerami. Korzystanie z tego systemu, zamiast tradycyjnych parkietów z obecnością na nich maklerów, obniżyło koszty o ok. 80%. System ten ma kryteria dostępu dla banków, które chcą z niego korzystać. Jednym z nich jest minimalna wielkość oferty. Przedmiotem obrotu mogą być na nim tylko te obligacje, których łączna emisja jest warta 5 mld euro lub więcej, i te wymogi spełnia ok. 60 papierów. ? Na tym rynku mogą pojawiać się nowi gracze, ale wynikająca z tego większa przejrzystość powinna spowodować też zwiększenie obrotów ? powiedział gazecie Financial Times Francesco Margini, szef strategii i rozwoju EuroMTS.ESpeed, elektroniczny system prowadzony przez Cantor Fitzgerald, działa na nieco innych zasadach niż MTS i będzie bardziej bezpośrednio konkurował z Brocertec. Operuje on jako broker na rynku hurtowym i nie stosuje żadnych ograniczeń co do wielkości oferty. Jest więc na nim szerszy wachlarz papierów, włącznie z amerykańskimi obligacjami rządowymi, obligacjami rządu brytyjskiego i wszystkich państw ze strefy euro. Przedmiotem obrotu są też na nim instrumenty pochodne tworzone na bazie obligacji. Uważa się, że system ten ma największy udział w handlu europejskimi obligacjami rządowymi, ale nie można dokładnie sprecyzować, jak duży, gdyż rynek ten jest zbyt rozdrobniony. W handlu amerykańskimi obligacjami rządowymi eSpeed ma ok. 60-proc. udział.Im na rynku będzie pojawiało się więcej graczy, tym bardziej należy spodziewać się jego konsolidacji, w wyniku której pozostaną dwa lub trzy zwycięskie systemy. Korzystające z nich banki nie chcą bowiem mieć zbyt wielu istniejących jednocześnie technologii do użytku, bo po pierwsze ? powoduje to ciągłą konieczność wybierania najlepszej, a po drugie ? zniekształca obraz całego rynku.

J.B.