Już od piątku (30 czerwca) France Telecom ma rozpocząć sprzedaż około 15% akcji swojej spółki prowadzącej działalność internetową ? Wanadoo. Potrwa ona do 13 lipca, a ostateczna cena emisyjna zostanie ustalona około 18 lipca. Dzień później akcje Wanadoo pojawią się na giełdzie w Paryżu. Szacuje się, że oferta ta będzie warta około 25 mld euro. Wanadoo będzie drugą co do wielkości, po należącej do Deutsche Telekom ? T-Online, europejską spółką branży internetowej. Analitycy uważają, że pod względem wartości rynkowej, sprzedaży i zysków powinna dorównywać włoskiej Seat Pagine Gialle (tzw. żółte strony w sieci komputerowej). Sprzedaż akcji francuskiej spółki internetowej ma być koordynowana przez czołowe francuskie banki ? Credit Agricole, BNP Paribas oraz amerykański Morgan Stanley Dean Witter.Przed jedną z najbardziej spektakularnych pierwotnych ofert publicznych w tym roku, różnego rodzaju instytucje podjęły się przeprowadzenia analizy Wanadoo. Według specjalistów z Credit Agricole Indosuez Cheuvreux, dochody tej firmy powinny w 2002 r. wzrosnąć do 2,3 mld euro wobec 799 mln euro w 1999 r. Niewiele różnią się w swych ocenach analitycy brytyjskiego banku HSBC. Oszacowali oni, że w 2002 r. dochody Wanadoo sięgną 2,2 mld euro. W tym samym czasie spółka powinna już mieć 8,7 mln zarejestrowanych użytkowników. Londyńscy specjaliści oszacowali też bieżącą wartość Wanadoo na 28,5 mld euro.Tymczasem wczoraj francuskie media doniosły, że France Telecom wspólnie z włoskim koncernem Enel (największy w Europie notowany na giełdzie koncern energetyczny), zamierza odkupić od Deutsche Telekom 24,5% akcji Wind SpA (trzeci co do wielkości we Włoszech operator telefonii komórkowej). Wartość tej transakcji sięgnie 2,8 mld euro. Na styczeń 2001 r. Enel i France Telecom planują z kolei sprzedaż 20% akcji Wind, dzięki czemu zostanie zredukowany udział Enel w spółce, który już teraz wynosi 51%.
Ł.K.