Z danych uzyskanych przez Rzeczpospolitą w NBP i bankach wynika, że pierwsze półrocze było dla polskich banków udane. Zarabiały przede wszystkim dzięki wysokim stopom procentowym, w niektórych z nich efekty zaczęła przynosić restrukturyzacja zapoczątkowana przez zagranicznych inwestorów strategicznych.
Od stycznia do czerwca polskie banki zarobiły na czysto łącznie 2569 mln zł, o 16,2 proc. więcej niż rok temu. To tempo wyższe niż inflacja, realnie zysk całego sektora bankowego był o 5,3 proc. wyższy. W bankach znacznie wzrosły w tym czasie przychody z odsetek ? podwyżki oficjalnych stóp procentowych przy ciągle dużej liczbie chętnych do pożyczania pieniędzy umożliwiały im windowanie cen kredytów.
Wyniki banków mogłyby być jeszcze lepsze, gdyby nie konieczność wyłożenia 485 mln zł na wypłaty dla klientów upadłego Banku Staropolskiego. Najwięcej musiały wyłożyć na tę operację PKO BP ? 106 mln zł i Pekao SA ? 90 mln zł.
Przyrost aktywów, będący najlepszym miernikiem ekspansji banków, wyniósł w tym czasie 20 proc. ? ich poziom wynosił na koniec czerwca 422 mld zł.
Analitycy najbardziej byli zaskoczeni bardzo dobrymi wynikami Pekao SA i słabymi Banku Handlowego. W przypadku tego drugiego przyczyną była prawdopodobnie konieczność utworzenia jednorazowych rezerw wymaganych przez nowego właściciela ? amerykański Citibank ? pisze Rzeczpospolita.