Rynek kontraktów terminowych

Czwartkowe notowania przyniosły zdecydowany spadek kursów wszystkich serii kontraktów terminowych. Indeks WIG20 Futures stracił 34 pkt. i zamknął sesję na poziomie 2002 pkt. Po raz kolejny zwiększyła się wartość wolumenu, który przekroczył 4000 kontraktów. Liczba otwartych pozycji spadła do 6841. Na rynku walutowym coraz wyraźniej zaznacza się trend spadkowy dolara.

WIG20 Futures (GPW)Wczorajsza sesja zniwelowała praktycznie cały środowy wzrost i zniosła wszystkie pozytywne sygnały. Przede wszystkim już sama skala spadku wskazuje, że wybicie w górę najprawdopodobniej było zwodnicze, szczególnie że zniżce towarzyszyła zwiększona aktywność inwestorów. Niedźwiedziom udało się doprowadzić do zamknięcia okna bessy, co jest kolejnym negatywnym sygnałem.Wszystko wskazuje zatem na to, że niewielka formacja odwróconej głowy z ramionami miała jednosesyjne znaczenie, a zwyżka to jedynie korekta w trendzie spadkowym, na dodatek już zakończona. Jednak na tak kategoryczne wnioski jeszcze za wcześnie, bowiem zamknięcie wczorajszej sesji wypadło na poziomie wstępnej linii trendu, obejmującej kilka ostatnich sesji. Wprawdzie patrząc na wykres kontraktów terminowych na TechWIG lub instrumentów bazowych (TechWIG, WIG), linia ta nie powinna się obronić w perspektywie kilku najbliższych sesji (niekoniecznie już jutro). Jeśli wsparcie zostanie przełamane, trzeba będzie liczyć się z pogłębieniem zniżki, dla której najbliższym wsparciem byłby poziom 1950 pkt., z tym że zakończenia spadku należałoby spodziewać się najwcześniej na wysokości dołka z końca maja (1887 pkt.).Po spadku indeksu WIG20 Futures pogorszył się układ wskaźników technicznych. Przede wszystkim poziomu równowagi nie zdołał przełamać Ultimate, a często zdarza się tak, że odbicie wskaźnika od wartości 50 pkt. jest sygnałem zakończenia lokalnej korekty wcześniejszego trendu.USD Futures (WGT)Na rynku walutowym dolar wyraźnie traci na wartości. Zamknięcie sesji na rynku międzybankowym było najniższe w tym miesiącu ? 4,34 zł. Najbliższe solidne wsparcie wyznacza dołek z początku lipca, znajdujący się na wysokości 4,25 zł, co pozwala spodziewać się pogłębienia trendu spadkowego. Wprawdzie już kilka groszy poniżej wczorajszego zamknięcia przebiega linia trendu poprowadzona przez ostatnie dołki, ale bariera ta nie sprawia zbyt solidnego wrażenia.

TOMASZ JÓŹWIK