Kurs Łukbutu znowu rośnie
Kurs Łukbutu ostro pnie się do góry. Spółka nie przekazywała żadnych istotnych informacji, poza wynikami za pierwsze półrocze. Wzrosty realizowane są jednak przy małych obrotach, co wskazuje na ich spekulacyjne podłoże.Od kilku dni kurs Łukbutu notuje maksymalne wzrosty. W większości przypadków są one realizowane przy bardzo niskich obrotach. Tylko w minioną środę zwyżce kursu o 9,7% do 7,9 zł towarzyszyły obroty około 10-krotnie wyższe od średniej. Wczoraj jednak ich wartość znowu spadła ? do 54 tys. zł. Obecny poziom notowań jest najwyższy od kilku miesięcy.Jedyną informacją, jaką firma przekazała w ostatnim czasie, był raport finansowy, z którego wynika, że w pierwszym półroczu br. jej przychody wyniosły 12,34 mln zł, a strata netto sięgnęła 1,32 mln zł (w I kwartale br. 5,65 mln zł przychodów ze sprzedaży i 0,49 mln zł straty netto). Przedsiębiorstwo przeniosło działalność produkcyjną do spółek zależnych, a samo zajęło się handlem. Na razie efekty nie są może najlepsze, ale produkcja butów miała jeszcze gorsze perspektywy. W pierwszym półroczu 1999 r. Łukbut notował 8,89 mln zł przychodów ze sprzedaży i 3,9 mln zł straty netto. O ile więc w porównaniu z zeszłym rokiem obecne wyniki spółki są lepsze, o tyle w porównaniu z I kwartałem br. strata netto pogłębiła się. W 1999 roku przychody ze sprzedaży wyniosły 22,96 mln zł, a strata netto 7,8 mln zł. W 1998 r. było to 31,74 mln zł sprzedaży i 6,27 mln zł straty netto.Od momentu przekazania ostatniego raportu finansowego kurs Łukbutu wzrósł o ponad 44%. Wyniki mogą mieć jednak drugorzędne znaczenie jeśli chodzi o zachowanie kursu ? niskie obroty sprawiają, że spekulacyjne wzrosty bądź spadki są łatwe do zrealizowania nawet przy niewielkim nakładzie środków.Podmioty zależne zajmujące się produkcją mają być sprzedane. Jesienią Łukbut chce wprowadzić nowoczesne techniki sprzedaży. Spółka ? zgodnie z zapowiedziami zarządu ? ma ?dysponować znakomitym systemem do e-biznesu?. Nie chodzi więc o zmianę profilu działalności, ale raczej o wykorzystanie nowych narzędzi. Mimo to, ta ?internetowa? orientacja w handlu może sprzyjać spekulacyjnym ruchom cen. Podobne gwałtowne ruchy kursu miały miejsce przed kilkoma miesiącami, kiedy w spółce pojawiali się nowi inwestorzy, z którymi łączono różne nadzieje, w tym związane z internetem.
K.J.