Ministerstwo Finansów nie wyklucza korekty założeń do przyszłorocznego budżetu, między innymi związanych z inflacją - pisze Rzeczpospolita, powołując się na wypowiedź Aleksandry Gieros, rzecznika Ministerstwa Finansów. Oznacza to - dodaje gazeta - że resort potwierdza opinie niezależnych analityków rynku finansowego oraz Bogusława Grabowskiego, członka Rady Polityki Pieniężnej o potrzebie korekty założeń do budżetu.
Na początku lipca Ministerstwo Finansów prognozowało, iż średnioroczna inflacja w 2001 r. wyniesie 6,1 proc. Wymagałoby to jednak tegorocznej inflacji nie wyższej niż 9,1 proc.
Nie wiadomo, czy resort finansów zdecyduje się również na korektę założeń dotyczących stóp procentowych. MF zakładało spadek średniorocznej stopy operacji otwartego rynku z 17,5 proc. obecnie do 15,6 proc. w 2001 roku. Rzecznik prasowy ministerstwa nie potrafiła też wczoraj jeszcze odpowiedzieć, czy resort zakłada zmianę prognoz dotyczących wzrostu gospodarczego. Zdaniem analityków, jeżeli dojdzie do podwyżki stóp procentowych, wówczas bardziej realnie będzie można przyjąć wzrost PKB na poziomie około 4,8 - 5 proc, niż jak przewidywano jeszcze dwa miesiące temu - 5,7 proc - dodaje Rzeczpospolita.