Z kim po drodze fińskiej spółce telekomunikacyjnej?

Były monopolista telekomunikacyjny w Finlandii ? Sonera prowadzi rozmowy z sześcioma koncernami na temat ewentualnej fuzji lub strategicznego sojuszu ? poinformował wczoraj cytowany przez Bloomberga Kaj-Erik Relander, mianowany niedawno dyrektor generalny fińskiej firmy. ? Chcemy wejść w skład struktury, która umożliwi nam prowadzenie działalności na najbardziej rozwiniętych rynkach ? stwierdził Relander, dodając jednocześnie, że jest jeszcze za wcześnie, by oceniać czy ewentualna transakcja odbędzie się w drodze wymiany akcji, czy też będzie polegać na zawarciu strategicznego sojuszu. Nie chciał jeszcze ujawnić, która z firm znajduje się we wspomnianej przez niego szóstce.Wśród głównych kandydatów najczęściej wymienia się jednak Deutsche Telekom, France Telecom wraz z należącym do niego brytyjskim Orange Plc., oraz holenderski KPN. Największy na świecie koncern działający w telefonii komórkowej ? Vodafone AirTouch informuje natomiast, że nie jest zainteresowany fińską firmą.Rząd w Helsinkach zamierza sprzedać 53% akcji spółki. Posunięcie to jest niezbędne, aby firma była w stanie skutecznie rywalizować na coraz bardziej konkurencyjnym rynku telefonii komórkowej w Europie. Atutem Sonery, na który jednak poniosła spore wydatki, jest zakupienie ostatnio wraz z hiszpańską Telefoniką licencji na świadczenie usług z zakresu telefonii trzeciej generacji (UMTS) na rynku niemieckim. Oba koncerny musiały przeznaczyć na ten cel 8,4 mld euro. Niektórzy eksperci podkreślają jednak, że ewentualny partner Sonery będzie raczej skłonny zawrzeć strategiczny sojusz niż dokonywać transakcji wymiany akcji. Największym atutem firmy, której kapitalizacja sięga teraz 27,5 mld euro, jest jej zaawansowanie technologiczne. W Finlandii jest więcej telefonów komórkowych niż tradycyjnych telefonicznych linii stacjonarnych, w związku z czym rynek ten może być miejscem, na którym będzie można testować najnowsze rozwiązania z zakresu telefonii komórkowej.Od połowy sierpnia akcje Sonery staniały aż o 15%, co wiązało się z obawami o zbyt wysokie koszty nabycia licencji UMTS w Niemczech (spółka zapowiada, że będzie też wspólnie z Telefoniką walczyć o podobną koncesję we Włoszech).

Ł.K.