Chciałbym podzielić się wątpliwościami na temat nowego sposobu prezentowania notowań akcji, jakie oglądam w Telegazecie TVP za pośrednictwem TV Polonia (jest chyba taka sama, jak w kraju).Od 1 września pełne nazwy spółek zostały zastąpione ich symbolami, co np. mnie ? w końcu niejako w tej materii pracującemu ? przysparza sporo kłopotów i zmusza do szukania różnych ?ściągawek?. Jeszcze bardziej zapewne utrudnia to dostęp do informacji giełdowej tzw. szaremu człowiekowi, którego raczej należałoby zachęcać do zainteresowania się rynkiem kapitałowym, a nie go odeń odstręczać, czyniąc informację giełdową zrozumiałą jedynie dla profesjonalistów. W podobnej telegazecie w Wielkiej Brytanii, gdzie w końcu tradycje giełdowe są znacznie dłuższe i ludzie mieli czas się do tego przyzwyczaić, nie operuje się symbolami agencyjnymi, ale pełnymi nazwami spółek lub ich przejrzystymi skrótami (np. Hilton, Hanson, RoyBkScot, Royl&SunA, SKBeecham).Proponowałbym więc, żeby z tej utrudniającej życie reformy wycofać się, wprowadzić natomiast inną, a mianowicie przydzielić informacji giełdowej kilka dalszych stron (po stronie 610), na kilku kolejnych ekranach pod wspólnym numerem strony zamieszczając po kilkanaście spółek w kolejności alfabetycznej. Informacji o Agorze zatem szukalibyśmy na stronie 610, o Elektrimie ? na stronie 611 itp. Pozwoli to dotrzeć do informacji o poszukiwanej spółce szybciej niż obecnie, kiedy trzeba czekać, aż przewinie się 17 ekranów.Także i w tym przypadku powołuję się na przykład telegazety nadawanej przez brytyjski Channel 4, gdzie podzielone na 6 grup alfabetycznych spółki zajmują strony od 511 do 516, przy czym jeden numer ma 5?6 ekranów, na każdym z nich zaś mieści się około 15 nazw spółek. Jest to bardzo praktyczne.Z poważaniem
Karol Bartczak(Londyn)