Trzeci pod względem wielkości dostawca usług internetowych we Włoszech ? Tiscali ? wykorzystał niskie notowania holenderskiej firmy tej branży World Online International, przejmując ją za 5,9 mld euro w akcjach. Od wprowadzenia akcji do obrotu publicznego w marcu br. wartość rynkowa tej spółki spadła aż o dwie trzecie.Dzięki przejęciu World Online Tiscali z górą podwoi liczbę swoich klientów do około 6,1 mln, co ? według agencji Bloomberga ? da mu 15-proc. udział w europejskim rynku usług internetowych. Ponadto otrzyma poważny zastrzyk finansowy, gdyż uzyska kwotę 1,6 mld euro, która pozostała z przeprowadzonego przez holenderską spółkę IPO.Powstała w wyniku połączenia firma zajmie drugie miejsce w europejskiej czołówce internetowej, ustępując tylko niemieckiemu T-Online International, który należy do Deutsche Telekom. Prezesem zostanie twórca Tiscali Renato Soru, a dyrektorem generalnym obecny szef World Online Jim Kinsella, który zastąpił skompromitowaną Ninę Brink.W pierwszej połowie 2000 r. łączące się spółki poniosły stratę netto sięgającą 255,6 mln euro. Jednak, zdaniem R. Soru, w ciągu 2 lat nowa firma powinna zaoszczędzić 500 mln ? 600 mln euro, a już od drugiego kwartału 2001 r. może osiągać zysk przed opodatkowaniem.R. Soru zapowiedział ekspansję na rynkach brytyjskim, niemieckim i francuskim, gdzie nowa firma będzie szukać możliwości przejęcia innych spółek internetowych. Jej dodatkowym atutem są licencje na usługi telekomunikacyjne w większości państw zachodnioeuropejskich oraz niektórych krajach Europy Wschodniej. Ponadto World Online spodziewa się uzyskać koncesję na bezprzewodowe połączenia telefoniczne we Włoszech.
A.K.