Wszystko wskazuje na to, że w pierwszym kwartale 2001 roku na rynku podstawowym warszawskiej giełdy pojawi się spółka Energobudowa-Polnord ? pisze Puls Biznesu. Obecnie główni akcjonariusze warszawskiej Energobudowy i gdańskiego Polnordu są w trakcie rozmów dotyczących warunków ewentualnej fuzji. Ich przedmiotem jest m.in. parytet wymiany akcji, co do którego są teraz największe rozbieżności. Energobudowę dysponującą obecnie około 30 proc. akcji Polnordu, kontroluje w ponad 86 proc. Prokom Investments.
- Obie firmy są kontrolowane przez polski kapitał. Dzięki fuzji zwiększą swoje możliwości wykonawcze, co pozwoli im stawić czoło zachodnim koncernom, które opanowały krajowy rynek budowlany ? powiedział Jerzy Jędykiewicz, prezes Energobudowy.
Jeżeli jednak prowadzone rozmowy na temat fuzji nie przyniosą oczekiwanego rezultatu, wówczas zarząd oraz właściciele spółki rozważą wprowadzenie samej już Energobudowy na pierwszy parkiet GPW.
- Mogłoby się to stać w III kwartale przyszłego roku. Wówczas nasz prospekt emisyjny powinien trafić do KPWiG do czerwca 2001 roku ? twierdzi prezes Jędykiewicz.
Przed upublicznieniem właściciel spółki, czyli Prokom, dokapitalizowałby ją kwotą przynajmniej kilku milionów dolarów. Jak podkreśla prezes, konkretny termin debiutu będzie zależny od kondycji warszawskiej giełdy i koniunktury na niej. Jeżeli nie będzie najlepsza w drugiej połowie przyszłego roku, wówczas możliwe jest przesunięcie upublicznienia ? dodaje PB.