Zwiększony popyt na akcje telekomunikacji i sektora high-tech
Podczas sesji poniedziałkowych na najważniejszych giełdach europejskich chętnie inwestowano w akcje spółek telekomunikacyjnych oraz firm high-tech. Nastroje poprawiły się też dzięki pomyślnym wieściom z rynków nowojorskich i nadziejom na rychłe ogłoszenie wyników wyborów prezydenckich w USA.
Nowy JorkPodczas skróconej sesji piątkowej Dow Jones wzrósł o 70,91 pkt. (0,68%). Nasdaq zyskał aż 149,04 pkt. (5,41%), a S&P 500 1,47%. Russell 2000 podniósł się o 3,05%.W poniedziałek od początku dnia kontynuowano piątkowy wzrost notowań na obu rynkach nowojorskich, utrwalając zwłaszcza wyraźną zwyżkę wskaźnika Nasdaq, który w godzinach przedpołudniowych zyskał 1,41%. W optymistycznych nastrojach byli także inwestorzy na Wall Street. Dow Jones podniósł się przed południem o przeszło 121,62 pkt. (1,16%). Przyczyniło się do tego ogłoszenie wyników wyborów prezydenckich w stanie Foryda, które przybliżyło ostateczne rozstrzygnięcie trwającego od trzech tygodni sporu między kandydatami republikanów i demokratów. Wiążącą się z nim niepewność uznano ostatnio za szczególnie niekorzystną dla rynku kapitałowego.Szczególnym powodzeniem cieszyły się nadal walory przedsiębiorstw high-tech. Chętnie kupowano walory potentata informatycznego Intel oraz innych producentów półprzewodników. Inwestowano także w akcje Microsoft oraz IBM. Zwyżka notowań objęła również walory producenta sprzętu telekomunikacyjnego Nortel oraz General Electric i sieci supermarketów Wal-Mart Stores.LondynNa giełdzie londyńskiej z zadowoleniem przyjęto przedpołudniowy wzrost indeksów nowojorskich oraz zbliżający się koniec sporu dotyczącego wyników amerykańskich wyborów prezydenckich. Nie bez znaczenia były też czynniki lokalne. Inwestorzy lokowali kapitały w akcje banków w związku z wiadomością prasową o możliwości przejęcia Alliance & Leicester przez National Bank of Australia. Dużym powodzeniem cieszyły się również papiery przedsiębiorstw telekomunikacyjnych, szczególnie Vodafone Group. Z trudem odrabiały piątkową, 44-proc. stratę walory dostawcy oprogramowania Sema. FT-SE 100 wzrósł o 47,1 pkt. (0,74%).FrankfurtWe Frankfurcie uwagę zwracał silny wzrost notowań na Neuer Markt. W mniejszym stopniu podniósł się DAX Xetra, zyskując do godz. 18.00 47,30 pkt. (0,71%). Podobnie jak gdzie indziej, zdrożały walory przedsiębiorstw informatycznych i telekomunikacyjnych, w szczególności koncernu Siemens, producenta mikroprocesorów Infineon, dostawcy oprogramowania SAP oraz Deutsche Telekom. Wzrosły ceny papierów T-Online, a także internetowych biur maklerskich DAB i ConSors. Wycofywanie kapitałów przez posiadaczy akcji firm tradycyjnych branż spowodowało spadek ich notowań. Odczuła to m.in. grupa farmaceutyczna Schering.ParyżParyski CAC-40 zakończył sesję na poziomie o 25,68 pkt. (0,42%) wyższym dzięki impulsom z Nowego Jorku oraz popytowi na akcje firm informatycznych, elektronicznych i związanych z telekomunikacją. Bardzo wyraźnie podniosły się notowania Cap Gemini, Thomson Multimedia oraz Alcatel. Najbardziej zdrożały jednak walory dostawcy wyposażenia dla poczty Neopost.TokioPiątkowa zwyżka na rynku Nasdaq oraz możliwość ogłoszenia wkrótce wyników wyborów prezydenckich w USA poprawiły atmosferę na parkiecie tokijskim. Nikkei podniósł się o 405,04 pkt. (2,83%). Najchętniej kupowano akcje Fujitsu, windując ich cenę prawie o 9%. Zdrożały też walory innych potentatów high-tech, takich jak Sony czy NEC, oraz inwestora internetowego Softbank. Tymczasem dobre wyniki pobudziły wzrost notowań czołowego producenta światłowodów Furukawa Electric. Jednocześnie bodźcem do inwestowania w akcje firm o profilu eksportowym było osłabienie jena, poprawiające konkurencyjność japońskich towarów na rynkach zagranicznych.HongkongUczestnicy giełdy w Hongkongu uznali za przesadzony ostatni spadek notowań operatora telefonii komórkowej China Mobile i zaczęli pod koniec dnia kupować jego akcje. Stanowiło to impuls do wzrostu indeksu Hang Seng, który zyskał 225,80 pkt. (1,57%). Wzrosło też zainteresowanie walorami innych spółek, zwłaszcza działających na rynku nieruchomości i banków, do czego przyczyniły się dane o wzroście w trzecim kwartale PKB Hongkongu aż o 10,4%.
Kolumnę redagują michał nowacki i ANDRZEJ KRZEMIRSKI