Czy AOL, Yahoo! i Lycosa wejdą na nasz rynek?
x Największe globalne spółki internetowe nie weszły dotychczas na polski rynek. Jeśli się na to zdecydują, to prawdopodobnie zainwestują w już uruchomione biznesy.
AOL jest największym na świecie ISP. Zapewnia dostęp do sieci za miesięczną zryczałtowaną opłatą. Yahoo to jedyny portal na świecie, którego główne źródło finansowania stanowi sprzedaż powierzchni reklamowej. Lycos Europe jest spółką zależną hiszpańsko-amerykańskiego organizmu Terry Lycos ? drugiego ISP na świecie pod względem liczby subskrybentów. Od roku mówi się i pisze, że spółki te szukają możliwości zaistnienia także na polskim rynku. Dlaczego decydują się na to właśnie teraz?? Po pierwsze i najważniejsze, musiały najpierw wejść na inne, bardziej atrakcyjne rynki, takie jak Francja, Niemcy, Wielka Brytania, olbrzymie społeczności azjatyckie i hiszpańskojęzyczne. Przy tym wszystkim ciągle muszą walczyć o byt na swoich podstawowych rynkach ? powiedział PARKIETOWI Maciej Markowski, marketing manager w Andersen Consulting. Nie jest on też przekonany, że właśnie teraz nadszedł czas na Polskę. ? Można się obawiać, że wyprzedzi nas pod tym względem Rosja. Mimo że ma znacznie niższą penetrację internetu, posiada znacznie większy potencjał w liczbach bezwględnych. Także mniejsze od Polski Węgry mogą być postrzegane jako znacznie atrakcyjniejszy kraj do tego typu inwestycji ? dodaje. ? Tam większość ludności skupiona jest wokół Budapesztu, dzięki czemu zagadnienia logistyczne są łatwiejsze do rozwiązania, a właśnie logistyka jest jednym z najbardziej niedocenianych hamulców rozwoju e-commerce ? mówi M. Markowski.Zdaniem Michała Sztablera z DI BRE Banku, istnieją dwa sposoby wejścia na rynek dużych zagranicznych graczy. ? Mogą oni albo wykupić któryś z polskich portali, albo stworzyć nowy od podstaw, pod własną ugruntowaną już marką ? powiedział.Przyczyn wzrostu zainteresowania ze strony zachodnich firm należy upatrywać w trwającym od początku tego roku swoistym boomie internetowym. Nie chodzi tu tyle o reakcję rynku kapitałowego, co o rozwój usług oferowanych przez spółki IT skierowanych do sektora MŚP.W przypadku AOL-u i Yahoo, informacji o poszukiwaniu punktu zaczepienia na polskim rynku internetowym nikt jeszcze nie potwierdził. Jedynie Internet Idea, spółka zależna STGroup, przyznała, że prowadzi rozmowy z europejskim Lycosem. Właśnie w tym przypadku model, opisywany przez M. Sztablera może znaleźć zastosowanie. Nieoficjalnie mówi się, że po objęciu przez Lycos Europe większościowego pakietu Internet Idea YoYo.pl zmieniłoby nazwę na Lycos.pl.? Polska ze swoimi 40 mln mieszkańców jest interesującym rynkiem dla zagranicznych internetowych spółek. Duzi gracze muszą brać ten rynek pod uwagę przy planowaniu swojego rozwoju. Internet rozwija się dynamicznie, ale liczba jego użytkowników wciąż nie jest zbyt duża (w optymistycznych badaniach ? 5 mln ? red.), co oznacza, że wiele można tu jeszcze zdziałać ? mówi Benita Mikołajewicz, analityk w ING Barings.W przypadku zagranicznych firm świadczących usługi dostępu do internetu (AOL) można jedynie domniemywać, jaki model biznesu mogłyby zastosować na naszym rynku. Skupiająca obecnie ponad 90% rynku użytkowników tzw. ostatniej mili TP SA ? jeżeli sytuacja ta nie zmieniłaby się (a istnieje taki zapis w nowej ustawie o telekomunikacji) ? byłaby stroną dyktującą warunki tym zagranicznym spółkom, które chciałyby oferować dodzwaniany dostęp do sieci. W przypadku gdyby nie udałoby się wynegocjować zadowalających obie strony stawek, alternatywą dla zagranicznej spółki, jest alians z telewizją kablową.
urszula zielińska