Planowany, a następnie dokonany przez Skotan split akcji w stosunku 1:3 spowodował zamieszanie w tabelach giełdowych. Przez pewien czas GPW publikowała trzykrotnie wyższą od rzeczywistej kapitalizację spółki, a także mylne wskaźniki. Na szczęście handel Skotanem koncentruje się ostatnio w pakietówkach.
Na początku grudnia ub.r. Skotan poinformował, że termin podziału 720 tys. akcji spółki na 2 160 tys. walorów został wyznaczony przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych na 20 grudnia 2000 r. Był to także termin podziału akcji w notowaniach giełdowych. Operacja dokonywana była bez jednoczesnej zmiany (podwyższania) kapitału akcyjnego, wartość nominalna walorów spadła więc z 3,66 zł do 1,22 zł. Kurs Skotanu przed splitem wahał się w przedziale 30?35 zł. Kapitalizacja spółki mogła więc sięgać 21,6?25,2 mln zł.
Już jednak pod koniec listopada giełda z dnia na dzień trzykrotnie zwiększyła liczbę akcji spółki w swoich tabelach. Wyglądało na to, jakby uwzględniła podwyższenie kapitału akcyjnego, którego w rzeczywistości nie było. Ponieważ kurs nadal wynosił około 30 zł, automatycznie spowodowało to trzykrotne podwyższenie kapitalizacji firmy w tabelach. Co ważne i na co nawet większą uwagę zwrócili inwestorzy, drastycznie zmieniły się także rynkowe wskaźniki przedsiębiorstwa. Trzykrotny wzrost zanotował P/E i P/BV.
Błąd w wyliczeniach liczby akcji, kapitalizacji i wskaźników był powielany do dnia podziału akcji przez KDPW i w notowaniach giełdowych. Po sesji z 20 grudnia kurs spółki (z uwzględnieniem splitu) wyniósł 10,5 zł. Split nie wpłynął oczywiście na kapitalizację i wskaźniki, tyle tylko że te już były błędne. Dodatkowy błąd pojawił się, jeśli chodzi o akcje, których liczbę GPW w wyniku podziału zwiększyła do prawie 6,54 mln.
Po interwencji PARKIETU giełda dokonała korekt. Na piątkowej sesji kurs spółki wyniósł 9 zł. Zgodnie z nim, kapitalizacja firmy sięga 19,4 mln zł. P/E przy tym poziomie kursu wynosi 3,9, a P/BV 0,76.