Rynek blue chips wystawia nerwy inwestorów zaopatrzonych w akcje na poważną próbę. Krótkoterminowy trend spadkowy znajduje się o krok wejścia w zniżkę wyższego rzędu. Dojdzie do tego, jeżeli WIG20 upora się ze wznoszącym się trzymiesięcznym wsparciem, przebiegającym aktualnie na wysokości 1710 pkt. Ostatnie trzy sesje przyniosły wprawdzie wyhamowanie fali spadkowej, ale nie oznaczają jej zakończenia. O tym, że aktywności strony podażowej wciąż nie widać, końca świadczy wczorajszy nieudany test średnioterminowej średniej kroczącej. Nakazuje to wątpić, że w perspektywie najbliższych sesji jest prawdopodobne ożywienie koniunktury dla spółek o największej kapitalizacji. Kilkunastodniowe spadki doprowadziły do pogorszenia układu średnich kroczących. Do obrazu typowego dla zaawansowanego rynku niedźwiedzia brak jeszcze tylko przełamania długoterminowej średniej kroczącej. Jedynym prognostykiem, świadczącym o możliwości realizacji scenariusza odwrócenia krótkoterminowego trendu spadkowego, są oscylatory szybkie, które na ostatnich dwóch sesjach wygenerowały sygnały zajęcia pozycji długiej. Niezbędnym warunkiem poprawy nastrojów inwestorów jest pokonanie poziomu oporu na wysokości 1735 pkt. (SK-45).
Marcin T. Kuchciakanalityk PARKIETU