MPEC najlepszym debiutantem

Aktualizacja: 06.02.2017 08:23 Publikacja: 25.01.2001 09:35

13 spółek weszło na GPW w 2000 roku

Zaledwie 13 spółek przybyło na GPW w 2000 roku. Była to najmniejsza liczba debiutów od 7 lat.Obraz ten pogarsza jeszcze fakt, że 5 z nich, by przejść na giełdowy parkiet, opuściło CeTO.Podczas pierwszego notowania najwięcej powodów do zadowolenia mieli akcjonariuszeMiejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Wrocław. Jego walory zyskały na wartości w stosunkudo ceny emisyjnej 78%.

MICHAŁ NOWACKI

Oferta MPEC Wrocław cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Spółka sprzedała 5,6 mln akcji po 6,4 zł, z czego zdecydowaną większość objęli inwestorzy instytucjonalni. Walory przydzielano tylko tym, którzy uczestniczyli w book buildingu. W transzy dla inwestorów indywidualnych przeprowadzono natomiast 80-proc. redukcję zleceń. Była to w ubiegłym roku rzadkość na rynku pierwotnym. Po udanej emisji sukcesem okazał się również debiut 22 marca ? akcje MPEC osiągnęły wówczas poziom 11,4 zł. Przez następne sesje ton nadawali inwestorzy branżowi, windując w połowie maja kurs do historycznego maksimum na poziomie 15,9 zł. Później było już gorzej, mały free-float i słabnąca koniunktura nie sprzyjały aprecjacjom, a duże pakiety akcji spółki zmieniały właściciela wyłącznie w transakcjach pozasesyjnych. Ostatecznie w ich wyniku w akcjonariacie spółki wyłonili się przedstawiciele dwóch konkurujących ze sobą niemieckich grup energetycznych ? GESO (grupa EnBW powiązana kapitałowo także z Electricite de France) i MEAG (grupa RWE). Decydujący głos w MPEC ciągle należy jednak do Gminy Wrocław, która ma stopniowo ograniczać swoje zaangażowanie.Niewielu udało siętrafić w koniunkturęWiesław Rozłucki, prezes GPW, stwierdził podczas inauguracyjnego notowania, że MPEC Wrocław był jedną z nielicznych firm, które doskonale wykorzystały panującą na rynku hossę. ? Spółki nie potrafią wykorzystywać giełdy do ekspansji. Jeśli panuje koniunktura, to dobra firma przeprowadza emisję. Wiadomo przecież, że sprzyjające warunki nie trwają wiecznie ? powiedział wówczas.Słowa te potwierdzały się z każdym kolejnym ubiegłorocznym debiutem. Dobra atmosfera dla nowych spółek zakończyła się właściwie już w kwietniu. Na pierwszym notowaniu zyskali znacznie jeszcze tylko udziałowcy Beef-Sanu (29,6-proc. przebicie, debiut 9 marca) i Stalprofilu (15,9%, 26 kwietnia). W nieco gorszych nastrojach mogli być właściciele walorów EFL (o 4,1% powyżej ceny emisyjnej) oraz Kogeneracji. Obrót akcjami obu tych spółek rozpoczął się w maju. W gronie ostatnich trzech nowicjuszy ? Netia, Wandalex i Talex ? tylko reprezentant IT rozpoczął obecność na GPW 13,4-proc. wzrostem. Wandalex, dystrybutor wózków widłowych, jako jedyny debiutant minionego roku został na pierwszej sesji dotkliwie przeceniony (?8%).Wśród spółek przenoszących się z CeTO najlepszą premierę miał Fasing (19,6% powyżej zamknięcia ostatniego notowania na Tabeli) i ZPUE (15,9%). Znacznie gorzej wypadł MacroSoft (?2,94%), który za to bardzo zyskiwał w ostatnich tygodniach notowań na CeTO oraz Krak-Brokers (?9%). Z niewielką zwyżką w stosunku do zamknięcia (4,3%) rozpoczęło swój staż na wolnym rynku GPW Simple. Był to ostatni, grudniowy debiutant.Średni wzrost na pierwszej sesji dla 8 spółek, które rozpoczęły notowania w 2000 r., wyniósł 18,2%. Portfele akcjonariuszy spółek przechodzących z CeTO zyskiwały natomiast na wartości średnio o 5,57%.Pod względem liczby debiutów ubiegły rok był mizerny, zaledwie 13 wobec 62 w rekordowym 1998 r. To najsłabszy od 7 lat wynik. Co gorsza, nie zapowiada się, by 2001 r. mógł przynieść w tym zakresie znaczącą poprawę.Po debiuciewszyscy traciliO ile pierwsze notowania ubiegłorocznych debiutantów były dosyć pomyślne, o tyle w kolejnych miesiącach czy, w przypadku Simple, zaledwie 24 sesji giełdowa aura nie była już dla nich pomyślna. Stracili bowiem wszyscy inwestorzy, którzy nie zdecydowali się jeszcze na sprzedaż ich akcji (do 19 stycznia br.). Najwięcej, bo aż 68,1%, ubyło udziałowcom MacroSoftu. Odczuł on dotkliwie skbranży internetowej. O 56,3% spadł kurs akcji Beef-Sanu, a o 49% Fasingu. Najmniej rynek przecenił Kogenerację (o 2,5%). Jej walory skupowało zainteresowane rolą inwestora strategicznego konsorcjum francuskiego Elektricite de France i EnBW.? Mała liczba debiutów i nie najlepsze pierwsze notowania to zjawiska, których doświadczali inwestorzy na większości międzynarodowych rynków kapitałowych w ubiegłym roku. Na publiczne emisje najczęściej decydowali się tam przedstawiciele sektorów telekomunikacja?media?internet. Ostatecznie jednak pękniecie internetowego balonu osłabiło ich zapał oraz wywołało spadki także w innych branżach, co odzwierciedliły główne indeksy giełdowe. W tej sytuacji powszechne stało się przekładanie daty debiutów. W Polsce te firmy, które zdążyły wejść podczas hossy, mogły jeszcze liczyć na dobre przyjęcie, w dalszej części roku było już coraz gorzej. Nie dziwi mnie również to, że debiutanci tak dużo stracili od swoich pierwszych notowań. W sytuacji dekoniunktury nie cieszą się oni zwykle zaufaniem i są gorzej rozpoznawani. Wówczas spada wolumen obrotu ich walorami, a inwestycje w nie obarczone są dużym ryzykiem. Wtedy stawia się już tylko na wypróbowanych ?pewniaków?, a nie liczy na miłe niespodzianki ze strony debiutantów ? powiedział PARKIETOWI Raimondo Eggink, doradca inwestycyjny w ABN Asset Management.MPEC pomożewiększy free floatOd dnia debiutu znacznie spadła również ? o 36,4% ? wartość akcji laureata ?Byków i Niedźwiedzi?. Zdaniem Arkadiusza Chojnackiego, analityka z COK Banku Handlowego, za taki stan rzeczy odpowiada przede wszystkim mała płynność obrotu walorami MPEC.? Żeby to poprawić, potrzebne są kolejne emisje jego akcji oraz stopniowe ograniczanie udziału przez gminę. Dobrze by było, gdyby w akcjonariacie spółki zostawiono miejsce dla inwestorów finansowych oraz drobnych graczy, którzy mogliby liczyć na stabilny wzrost jej wartości oraz systematyczne wypłaty udziałów z zysków, tak charakterystyczne dla europejskich przedstawicieli branży energetycznej zaliczanych do grona firm dywidendowych ? uważa Arkadiusz Chojnacki.

Marek Rakowicz,prezes MPEC Wrocław, odpowiada na pytaniaPARKIETU? Wprowadzenie akcji MPEC na GPW to najbardziej spektakularny debiut ubiegłego roku. Co Pana zdaniem wpłynęło na tak duże zainteresowanie spółką podczas pierwszego i kilku następnych notowań?? Dziękuję. Debiut MPEC Wrocław był sukcesem, gdyż został dobrze przygotowany i zrealizowany w najbardziej sprzyjającym czasie. Wpływ na duże zainteresowanie akcjonariuszy miał fakt, że była to jednocześnie inauguracja notowań spółek z sektora energetycznego i komunalnego na GPW. Nasza spółka jest w dobrej kondycji i ma wiarygodną perspektywę rozwoju. Poza tym debiut zbiegł się z kulminacją wiosennej hossy na giełdzie.? Jak oceniają Państwo, z perspektywy już blisko 10 miesięcy, wprowadzenie spółki do publicznego obrotu? Czy był to najlepszy sposób stopniowej prywatyzacji?? Jest to najlepsza, bo rynkowa ścieżka prywatyzacji. Wprawdzie po krótkim okresie obecności na GPW, ale z całą pewnością można już stwierdzić, że funkcjonowanie w obrocie publicznym przynosi przede wszystkim korzyści.? Jak ten debiut został odebrany w środowisku energetycznym? Czy są chętni do naśladowania, czy można, Pana zdaniem, spodziewać się wejścia na GPW kolejnych dystrybutorów energii cieplnej?? Środowisko energetyczne to przedsiębiorstwa elektroenergetyczne, gazownicze i ciepłownicze, których właścicielami są samorządy lokalne bądź Skarb Państwa. Nasz debiut został odebrany pozytywnie i z nadzieją na przyspieszenie prywatyzacji pozostałych sektorów branży. Droga na GPW jest otwarta dla wszystkich firm, także energetycznych. Wiem, że zainteresowanych wejściem na giełdę jest kilka spółek ciepłowniczych. Życzę im powodzenia.? Jaka wycena jest najbliższa obecnej rzeczywistej wartości spółki, cena emisyjna ? 6,4 zł; obecny kurs giełdowy ? 7,25 zł; cena debiutu ? 11,4 zł czy też maksimum notowań ? 15,9 zł? Czego mogą po MPEC spodziewać się drobni akcjonariusze, którzy zaufali spółce i kupowali jej walory?? W opinii wielu analityków wartość akcji MPEC w ostatnich notowaniach jest niedoszacowana i ja się z tym stanowiskiem absolutnie zgadzam. Faktycznie kształtuje się ona na poziomie ceny z dnia debiutu. Realizacja założeń rozwojowych sprawi jednak, że wartość spółki znacznie wzrośnie. Wierzę, że akcjonariusze postrzegają nas jako wiarygodnego partnera i uczestnika giełdy. Zaufania, jakim nas obdarzono, nie zawiedziemy i jeszcze nie raz wykażemy, że MPEC to więcej niż ciepło.

Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024