Poniedziałkowa decyzja RPP o pozostawieniu wysokości stóp procentowych na dotychczasowym poziomie z pewnością nie poprawia tegorocznych perspektyw krajowego rynku akcji. W poprzednim cyklu Rada zaczęła obniżać stopy procentowe w II kw. 1998 r., gdy dynamika PKB przekraczała 5%, a zakończyła w I kw. 1999 r., gdy PKB rósł w tempie 1,6%. Tym razem, pomimo spadku tempa wzrostu w IV kw. do ? jak się szacuje ? 2,2%, RPP nadal zwleka ze złagodzeniem polityki pieniężnej. Przyjmując tradycyjne założenie, że realna gospodarka reaguje na zmiany w polityce pieniężnej z opóźnieniem 6?9 miesięcy, można się racjonalnie obawiać, że taka przedłużona jazda krajowej gospodarki na monetarnym hamulcu grozi niemiłymi niespodziankami w II połowie roku. Dopóki trwa wzrost eksportu, scenariusz ?miękkiego lądowania? gospodarki (WIG powyżej 15 000 w tym roku i silna hossa w roku przyszłym) nadal pozostaje aktualny. To jednak będzie zależeć w decydującej mierze od skali spowolnienia gospodarczego trwającego w Stanach Zjednoczonych oraz stopnia odporności nań krajów UE. Wiosną 1998 roku sygnałem ostrzegającym przed kłopotami, które ujawniły się w pełni kilka miesięcy później wraz z bankructwem Rosji, było załamanie się szerokości rynku. Dokładnie z takim samym sygnałem mamy do czynienia obecnie. Wskaźnik A/D Line spada już od listopada, a w minionym tygodniu znalazł się poniżej swego minimum z października 1999 r. Niestety nie wiadomo, jaki wpływ na to zjawisko miało wprowadzenie Warsetu.