Ponad jedna trzecia prezesów tysiąca największych światowych spółek uważa, że w Chinach poprawiają się perspektywy inwestycyjne. Tylko 5% sądzi, że są coraz gorsze.Ankietę w sprawie bezpośrednich inwestycji zagranicznych (FDI) przeprowadziła firma konsultingowa AT Kearney. Chiny zajęły w tym sondażu drugie miejsce za Stanami Zjednoczonymi, które od lat przyciągają najwięcej FDI. Na czwarte miejsce z drugiego spadła Wielka Brytania.Awans Chin z trzeciej pozycji odzwierciedla wyraźny wzrost atrakcyjności inwestycyjnej czołowych państw azjatyckich. Przyczyniły się do tego również dobre prognozy szefów tamtejszych firm. Singapur awansował w tegorocznym sondażu z 21. na 13. miejsce, a Indie na 7. pozycję. ? Wydaje się, że azjatyckie tygrysy odzyskały swoją pozycję ? powiedział Paul Laudicina, dyrektor z AT Kearney, który pytał prezesów z całego świata o ich priorytety inwestycyjne w najbliższych trzech latach. Jego zdaniem, FDI nadal będą rosły, a czołową pozycję w tym rankingu utrzymują USA, mimo coraz powszechniejszych obaw o kondycję tamtejszej gospodarki.Po azjatyckim kryzysie finansowym zagraniczni inwestorzy baczniej analizują sytuację w krajach docelowych, co faworyzuje państwa największe i najbardziej stabilne. Dlatego np. Brazylia awansowała na 3. miejsce na tej liście, a głosowali na nią prezesi spółek hiszpańskich, francuskich i amerykańskich. Meksyk przesunął się z 7. na 5. miejsce dzięki pokojowemu przejęciu władzy przez nowego prezydenta Vincenta Foxa. Właśnie nastroje wobec Meksyku zmieniły się najbardziej na korzyść w opinii ankietowanych. Amerykańskie spółki wymieniały Meksyk jako główny cel ich inwestycji.W Europie Rosja awansowała z 49. na 32. miejsce, co jest wynikiem powrotu zaufania po kryzysie z 1998 roku, a także działalności prezydenta Putina. Polska spadła z piątego na 11. miejsce, wciąż jednak znajduje się wśród najczęściej wymienianych przez spółki telekomunikacyjne i energetyczne kierunków przyszłych inwestycji. Czechy awansowały z 18. na 16. miejsce, a Węgry spadły o jedną pozycję, na 21. miejsce. Autorzy sondażu zauważają jednak, że Europa Środkowa jest regionem najczęściej wymienianym przez firmy, które chcą po raz pierwszy zainwestować w Europie.Najbardziej straciły w tegorocznym rankingu Argentyna i Indonezja, na skutek niepewności gospodarczej obu tych krajów.
J.B., ?Financial Times?