Rynek kontraktów terminowych
Nie słabnie nawet przez chwilę aktywność niedźwiedzi. Kolejnaczarna świeca dowiodła tego. Wtorkowe zamknięcie wyniosło 1611 pkt.,co oznacza 3-pkt. przecenę WIG20 w stosunku do poprzedniej sesji.Na sesji zawarto 8707 transakcji.
WIG20 FuturesWydarzenia z ubiegłego tygodnia były chwilową zadyszką strony podażowej. Wraz z rozpoczęciem nowego tygodnia ponownie do głosu doszły niedźwiedzie, sprowadzając indeks terminowy poniżej strefy, wyznaczonej przez listopadową lukę hossy, znajdującą się na poziomie 1620?1645 pkt. Wydaje się, że fala spadkowa nie traci nawet na sile. Na początku tego tygodnia została pokonana długoterminowa wznosząca się linia wsparcia (lokalne minima z października 1999 i 2000 r.). Pogarsza to jeszcze dodatkowo i tak pesymistyczny obraz głównego segmentu futures. Kolejną barierą, ograniczającą potencjał strony podażowej, wydaje się 1550 pkt. Pokonanie tego poziomu wprowadziłoby dużo zamieszania na WIG20 i otworzyłoby szerokie pole do spadków, których następną równie ważną barierą okazuje się dopiero 1300 pkt. Nie wybiegając zanadto w przeszłość skupmy się na perspektywie najbliższy notowań. Wątpliwe, że stronę popytową stać na bardziej zdecydowane działania. Nie widać także oznak wyczerpywania się aktywności niedźwiedzi i wejścia futures choćby w trend horyzontalny.TechWIG FuturesOdrębną historią są notowania na rynku terminowym spółek technologicznych. Fala ustalania rekordów nowych minimów nie przemija. Po wczorajszej sesji historyczne minimum wynosi 1170 pkt. Prognozowanie zachowania się rynku ustalającego nowe minima jest niezmiernie trudne, gdyż brak punktów odniesienia, pochodzących z historii notowań. Do chwili rozpoczęcia nawet kilkusesyjnego trendu bocznego należy zakładać kontynuację fazy spadkowej, a najlepszym rozwiązaniem dla portfeli są krótkie pozycje. Pierwszą oznaką przeradzania się spadków w trend, sprzyjający posiadaczom długich pozycji, będzie pokonanie opadającego oporu na wysokości 1210 pkt.