Precyzyjne prognozy zachętą dla inwestorów
Jedna z czołowych firm amerykańskich, wyspecjalizowanych w ubezpieczeniach zdrowotnych ? Cigna ? cieszy się dużą popularnością wśród inwestorów dzięki wyjątkowej trafności prognoz dotyczących jej działalności. Żadne z towarzystw asekuracyjnych świadczących tego rodzaju usługi finansowe nie może się pochwalić tak dokładną oceną sytuacji.Gdy na przykład z początkiem zeszłego roku Cigna oceniła wzrost kosztów usług medycznych na 7?8%, zwiększyły się one rzeczywiście w takim stopniu. Konkurencyjnym firmom zabrakło takiej precyzji, co automatycznie musiało pogorszyć ich reputację. Największe w USA towarzystwo asekuracyjne o tym profilu ? Aetna ? zapowiedziało wzrost kosztów usług medycznych, który w rzeczywistości okazał się o 4 pkt. większy. Efektem tej omyłki było ostrzeżenie, że wyniki finansowe firmy będą gorsze od zawartych w prognozach. To zaś odbija się ujemnie na ocenie ogólnej sytuacji spółki, powodując przeważnie spadek jej notowań.Dyrektor generalny Ed Hanway podkreśla, że sukcesy firmy wynikają z faktu, że zatrudnia ona liczne grono specjalistów, powiększane co roku o 20?30 absolwentów wyższych uczelni. Personel ten analizuje koszty usług medycznych, sporządza miesięczne raporty oraz dokładne prognozy. Wyniki analiz porównuje się z wcześniejszymi przewidywaniami i w miarę potrzeby korygowane są ceny usług ubezpieczeniowych, które świadczy Cigna.System ten przynosi firmie wymierne korzyści. Dzięki trafności ocen i prognoz jej akcje drożały od maja 2000 r. znacznie szybciej, niż rósł indeks giełdy nowojorskiej S&P 500. Zdaniem Eda Hanwaya, duże znaczenie ma struktura oferowanych przez towarzystwo ubezpieczeń. Opierając się na dokładnych badaniach, Cigna świadczy głównie takie usługi asekuracyjne, które nie są obarczone ryzykiem niespodziewanego wzrostu kosztów.Firmy konkurencyjne zaczynają dostrzegać znaczenie analiz, zwłaszcza gdy ich brak powoduje nagłe pogorszenie wyników finansowych. Taki właśnie los spotkał ostatnio PacificCare, której zysk netto zmniejszył się aż o 80%.Niedawno zdarzyło się jednak, że główny atut obrócił się przeciwko firmie Cigna. Gdy skorygowano nieco w dół prognozę dotyczącą stosunku zysku do ceny akcji, inwestorzy potraktowali tę wiadomość poważnie i w efekcie doszło do spadku notowań firmy.
A.K., ?Financial Times?