- Wzrost inwestycji w Chinach jest zbyt wysoki, rozwój rynku kredytów za szybki, płynność nadmierna, a w handlu i międzynarodowych płatnościach jest duża nierównowaga - tak zdiagnozował sytuację gospodarczą Państwa Środka premier Wen Jiabao.

Na zorganizowanej w Pekinie konferencji prasowej szef chińskiego rządu przyznał też, że władze nie zadbały dostatecznie o ochronę środowiska.

Zdaniem ekonomistów, tak stanowcze opinie Wena Jiabao stanowią zapowiedź kolejnych działań zmierzających do schłodzenia gospodarki, wciąż rozwijającej się w tempie ponad 10 proc. rocznie (10,7 proc. w ub. r.). Dane z ostatniego tygodnia po raz kolejny były alarmujące: mocno wzrosła produkcja przemysłowa, przyspieszyła inflacja, a nadwyżka handlowa za poprzedni miesiąc była bliska rekordu. Gubernator banku centralnego Zhou Xiaochuan powiedział wczoraj, że bacznie przygląda się inflacji, a minister handlu Bo Xilai, że niepokoi się nadwyżką, co może zwiastować podwyżkę stóp procentowych lub dalsze podnoszenie stopy rezerw obowiązkowych od depozytów.

Bloomberg