Holding finansowy PPF Group rozmawia o sprzedaży pakietu udziałów w Ceska Pojistovna (CP) nawet z pięcioma dużymi zagranicznymi instytucjami finansowymi - podały czeskie media. Ale największy czeski ubezpieczyciel wciąż też może trafić na giełdę, także warszawską. O możliwości debiutu CP na GPW "Parkiet" pisał pod koniec zeszłego roku. - Nic się nie zmieniło. Przeprowadzenie oferty publicznej pozostaje jedną z możliwości dla naszej firmy ubezpieczeniowej. Które giełdy wchodzą w grę? Jest kilka możliwości - powiedziała wczoraj "Parkietowi" Dita Fuchsova, rzeczniczka grupy finansowej PPF. Grupę kontroluje Petr Kelner, najbogatszy Czech, a w jej skład poza ubezpieczycielem wchodzą m.in. bank i instytucja zarządzania aktywami.

Według gazety "Hospodarske Noviny", PPF prowadzi rozmowy o sprzedaży mniejszościowego pakietu udziałów ubezpieczeniowego potentata (do CP należy 33 proc. czeskiego rynku) z co najmniej czterema firmami. Zdaniem portalu informacyjnego Aktualne.cz, chodzi o pakiet większościowy i co najmniej pięciu inwestorów. Możliwy jest też debiut Ceska Pojistovna na giełdzie w Pradze.

Wśród potencjalnych inwestorów wymienia się największych graczy w europejskich ubezpieczeniach: francuską grupę Axa, niemieckiego Allianza, belgijskie KBC i holenderską ING Groep. Żadna z firm nie chciała wczoraj komentować spekulacji. Zdaniem analityków, za najpoważniejszego kandydata uchodzą Francuzi, którzy weszli w zeszłym roku do Czech za sprawą działającego już tam Winterthura, którego przejęli od szwajcarskiego banku Credit Suisse.

CTK