Stopa bezrobocia w Niemczech zmniejszyła się w marcu do 9,2 proc., czyli poziomu najniższego od prawie sześciu lat. We Francji jest jeszcze lepiej - bezrobocia na poziomie 8,4 proc. nie widziano tam od prawie ćwierć wieku.
Niemiecka stopa bezrobocia, uwzględniająca wpływ tzw. czynników sezonowych, spadła w porównaniu z lutym o 0,1 pkt proc. Liczba osób poszukujących zatrudnienia spadła o 65 tys., do 3,83 miliona - podał Federalny Urząd Pracy w Norymberdze. Według szefa urzędu Franka-Juergena Weise, poprawa na rynku pracy wynika ze stabilnego wzrostu niemieckiej gospodarki. - Dobrze, że poprawa dosięga zarówno wschodnich, jak i zachodnich części kraju i dotyczy właściwie wszystkich sektorów, zarówno nastawionych na eksport jak i na sprzedaż na rynku wewnętrznym - mówił Weise.
W zeszłym roku gospodarka sąsiadów zza Odry wzrosła o 2,7 proc., najbardziej od sześciu lat. Część ekonomistów spodziewa się podobnego wyniku w tym roku, mimo źle odebranej przez firmy i konsumentów podwyżki podatku VAT, przeprowadzonej z początkiem stycznia.
Więcej pracy jest też we Francji. Stopa bezrobocia w lutym spadła do 8,4 proc., z 8,6 proc. notowanych w styczniu, i jest najniższa od 24 lat - poinformowała gazeta "Les Echos", powołując się na dane urzędu statystycznego. Oficjalny raport ukaże się dziś. Według prognoz ekonomistów, bezrobocie miało spaść do 8,5 proc.
Dziś dane o rynku pracy publikuje też Eurostat. W styczniu stopa bezrobocia w całej Unii Europejskiej wynosiła 7,5 proc., a w liczącej 13 państw strefie euro 7,4 proc. Wskaźniki są najlepsze od co najmniej kilkunastu lat, a ekonomiści oczekują jeszcze lekkiej poprawy. W Polsce Eurostat szacował bezrobocie na 12,6 proc., najwyższe w UE.